Trwa akcja ratunkowa w kopalni Zofiówka. Ratownicy wypompowują wodę z zalewiska
Ratownicy w nocy dołożyli kolejny odcinek lutni i rozpoczęli wypompowywanie wody z zalewiska w chodniku w kopalni Zofiówka, gdzie w poniedziałek wieczorem zlokalizowano sygnały pochodzące z lamp czterech poszukiwanych górników.
2022-04-26, 08:52
W poniedziałek wieczorem prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny informował, że zadaniem ratowników zjeżdżających pod ziemię jest m.in. budowa tzw. lutniociągu.
Doprowadza on powietrze. Przewietrzenie wyrobiska umożliwia posuwanie się naprzód ratowników. Drugim zadaniem jest odwodnienie fragmentu wyrobiska. Jego ostatni odcinek, 55-metrowy, jest zatopiony.
Lampy górników znajdują się w zalewisku
Tomasz Cudny powiedział, że ratownicy zjechali pod ziemię ze sprzętem do lokalizacji nadajników, które są zamontowane w lampach górniczych. JSW oznajmiła wczoraj wieczorem, że lokalizator wskazał, iż lampy górników znajdują się w zalewisku, w odległości od 12 do 15 m od ostatniej zabudowanej lutni, 56 metrów od czoła przodka. Prezes JSW mówił, że odebrano cztery sygnały. Dwa praktycznie nakładają się na siebie.
Spółka podała, że według obliczeń w wyrobisku nagromadziło się ponad 500 m3 wody.
REKLAMA
"W rejon zalewiska przetransportowano dwie pompy" - zakomunikowała we wtorek rano na Twitterze Jastrzębska Spółka Węglowa.
Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu
W sobotę ok. godz. 3.40 w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 m kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu.
Do zdarzenia doszło podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych. Grupę czterech z dziesięciu poszukiwanych górników znaleziono w sobotę wieczorem ok. 220 metrów od czoła przodka, nie dawali oznak życia; lekarz wkrótce potwierdził ich zgon. W poniedziałek rano ratownicy dotarli do dwóch kolejnych pracowników, także już nieżyjących.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA
REKLAMA