Kolejny bat na piratów drogowych. Już wkrótce droższe OC za mandaty i punkty karne

Jeszcze przed wakacjami ubezpieczyciele dostaną dostęp do informacji o karach nałożonych na kierowców. Będą wykorzystywać te dane przy wycenie polis OC. Piraci zapłacą znacznie więcej - informuje "Rzeczpospolita".

2022-05-26, 14:11

Kolejny bat na piratów drogowych. Już wkrótce droższe OC za mandaty i punkty karne
Największe zwyżki, sięgające nawet setek procent, mogą dotyczyć mandatów za jazdę po alkoholu.Foto: Policja Podkarpacka

Nowe uprawnienia ubezpieczycieli to element walki o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Wkrótce ubezpieczyciele zaczną wiązać wysokość składek na obowiązkowe komunikacyjne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z mandatami i punktami karnymi kierowców.

Chodzi o to, żeby ci, którzy łamią przepisy, płacili więcej za polisy OC.

Szkodowość działa post factum

- Dotychczas jednym z elementów wpływających na wysokość składki za OC była szkodowość danego kierowcy. To jednak działała post factum, czyli szkoda najpierw musi się zdarzyć. Teraz będziemy mogli działać również zanim ona nastąpi szkoda. Gdy będziemy mieli wgląd w mandaty oraz punkty karne i zobaczymy, że dany kierowca dwa razy przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle i znacząco przekracza prędkość, to będzie miało znaczący wpływ na jego składkę OC. Liczymy na to, że to ryzyko finansowe powstrzyma go przed kolejnymi przypadkami łamania przepisów drogowych i sprawi, że będzie jeździł bezpieczniej - mówi "Rz" Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Ubezpieczyciele nie chcą mówić o szczegółach podwyżek cen OC dla łamiących przepisy. Według PIU, poszczególne towarzystwa przyjmą własne strategie w tym zakresie.

REKLAMA

Ważny będzie rodzaj przewinienia

Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych nie chcą jeszcze precyzyjnie prognozować, jak liczba przewinień w ruchu drogowym wpłynie na wysokość składki za polisę komunikacyjną. Według nich, ważny będzie rodzaj przewinienia.

- Bez wątpienia największe zwyżki, sięgające nawet setek procent, mogą dotyczyć mandatów za jazdę po alkoholu, drastycznego przekraczania prędkości w terenie zabudowanym czy wyprzedzania na pasach - mówi Bartosz Olszycki, dyrektor departamentu produktów komunikacyjnych w Warcie.

Ubezpieczyciele wskazują, że przepisy, które sprawiają, że kierowcy, którzy łamią przepisy drogowe, płacą wyższe składki za polisy OC, obowiązują w wielu krajach, m.in. w USA i Wielkiej Brytanii.

Dostęp do danych nie powinien być swobodny

Jak czytamy w "Rz", nowe przepisy budzą też wątpliwości. - Pełen wgląd ubezpieczycieli w kartotekę kierowców, jego zbyt szeroki zakres, może być kwestionowany - uważa dr Paweł Litwiński, adwokat, ekspert m.in. prawa ochrony danych osobowych.

REKLAMA

Przekonuje, że dostęp do tego typu danych nie powinien być swobodny i powinien odbywać się pod nadzorem.

PR24.pl, Rzeczpospolita, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej