Orlen obniża ceny paliw. "Promocja stała się wyzwaniem dla innych"

"Promocja Orlenu stała się wyzwaniem dla innych sieci stacji paliw. W kolejnych dniach tendencja spadkowa dotycząca cen benzyn może się utrzymać" - oceniają analitycy e-petrol.pl. Ceny benzyny 98-oktanowej w hurcie wyraźnie się obniżały w stosunku do poziomów cen z ostatniego weekendu.

2022-07-01, 13:48

Orlen obniża ceny paliw. "Promocja stała się wyzwaniem dla innych"
Decyzja PKN Orlen o wprowadzeniu rabatów w ramach programu lojalnościowego Vitay stała się wyzwaniem dla innych sieci stacji, które już podjęły analogiczne próby walki o klienta.Foto: Fotokon/Shutterstock

"W tym tygodniu odnotowaliśmy w średnich cenach benzyny 95-oktanowej wyraźną zmianę obniżkową. To ucieszy kierowców, którzy właśnie wyruszyli na letnie wakacje. Podobne spadkowe tendencje mogą przejawiać się w cenach gazu płynnego" - ocenili w piątek analitycy e-petrol.pl.

Ich zdaniem w kolejnych dniach dalsza tendencja spadkowa może okazać się faktem szczególnie w przypadku benzyny.

Wakacyjne ceny nigdy nie były tak wysokie

"W okresie między 4 i 10 lipca 2022 r. benzyna 98-oktanowa kosztować będzie 8,40-8,52 zł/l. Najpopularniejsza benzyna Pb95 "ulokuje się w przedziale" 7,74-7,86 zł/l. W przypadku diesla o radykalne obniżki będzie trudniej, a cena średnia tego paliwa wynosić będzie 7,81-7,93 zł/l. Na stacyjnych pylonach obniży się zapewne także cena autogazu, która może wynosić 3,40-3,49 zł/l" - prognozują analitycy e-petrol.pl.

Zwrócili też uwagę na decyzję PKN Orlen o wprowadzeniu rabatów w ramach programu lojalnościowego Vitay, pozwalających zatankować o 30 gr/l taniej.

REKLAMA

"Ta forma promocji stała się wyzwaniem dla innych sieci stacji, które już podjęły analogiczne próby walki o klienta. Od 1 lipca ruszyć ma ogólnopolska akcja "Tankuj taniej z programem Navigator -30 gr/ l" wprowadzona przez Grupę Lotos i projekt "wakacje z bp", który również pomoże w tańszym tankowaniu. Wakacyjne ceny nigdy nie były tak wysokie, a więc zapewne zainteresowanie ofertą lojalnościową dającą korzystne rabaty będzie bardzo znaczące. To zjawisko nie jest wyłącznie polską specyfiką - dla przykładu w okresie wakacyjnym koncern TotalEnergies ogłosił zniżkę w wysokości 0,12 euro/litr na wszystkich własnych stacjach paliw przy autostradach we Francji kontynentalnej" - stwierdzili analitycy.

Przełom czerwca i lipca nie przyniósł zmian

Również ceny benzyny 98-oktanowej w hurcie wyraźnie się obniżały w stosunku do poziomów cen z ostatniego weekendu.

"Dzisiejsza średnia 7.739 zł/m3 jest o ponad 170 zł niższa niż w sobotę. W przypadku benzyny 95-oktanowej zmiana spadkowa wynosie niecałe 40 zł, a cena to 7.108 zł/m3. Znacznie większe zmiany spadkowe dotyczą natomiast średnich destylatów. Diesel sprzedawany dziś średnio po 7.043,60 zł/m3, jest o ponad 234 zł tańszy niż w ubiegły weekend, a w cenach oleju opałowego spadek sięga prawie 265 zł. Metr sześcienny tego paliwa kosztuje 5.964,60 zł" - wyliczył e-petrol.pl.

Analitycy portalu wskazali, że na rynku światowym mamy w ostatnich dniach do czynienia z korektą związaną głównie z obawami dotyczącymi globalnej recesji i jej przełożeniem na popyt na paliwa.

REKLAMA

"Dzięki temu dzisiaj surowiec kosztuje około 110 dolarów za baryłkę" - dodali.

Według nich przełom czerwca i lipca nie przyniósł wyraźnych zmian na rynku naftowym.

"W pierwszej połowie mijającego tygodnia cena surowca rosła, ale przed weekendem inwestorzy decydują się na realizację zysków i w piątkowe przedpołudnie baryłkę ropy Brent na giełdzie w Londynie można było kupić za niecałe 109 dolarów. Próby ataku na wyższe poziomy cenowe powstrzymują obawy o recesję na świecie, która może być skutkiem ubocznym walki z galopującą inflacją" - zauważyli analitycy portalu.

Presja na spadek notowań surowca

Według ekspertów perspektywa gwałtownego hamowania globalnej gospodarki w normalnej sytuacji na rynku naftowym przekładałaby się na mocną presję na spadek notowań surowca.

REKLAMA

"Obecnie jednak inwestorzy pod uwagę muszą brać też sytuację podażową na rynku ropy, a tu wyzwań jest naprawdę sporo. Obok ograniczeń w imporcie rosyjskiej ropy, największym są utrzymujące się problemy OPEC+ ze zwiększaniem wydobycia. Formalnie kraje współpracujące w ramach tej grupy systematycznie zwiększają dostępne limity, ale realne wydobycie nie nadąża za tymi ustaleniami. Według ostatnich szacunków produkcja w ramach OPEC+ była w maju aż o 2 mln 698 tys. baryłek mniejsza niż ustalone poziomy, a sami członkowie kartelu OPEC odbiegali od planu produkcji o 1 mln 98 tys. baryłek" - przypomnieli analitycy e-petro.pl.

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej