Protest rolników we Wrocławiu. Emocje wzięły górę. Odpalono race i petardy
W całym kraju trwają protesty rolników, które rozpoczęły się w piątek 9 lutego. W czwartek od rana manifestacje przeniosły się do centrum Wrocławia. Rolnicze traktory podjechały przed siedzibę Parlamentu Europejskiego i urzędy - marszałkowski i wojewódzki. Miało być pokojowo, ale emocje wzięły górę. Po 15 minutach manifestacja rolników przed biurem Komisji Europejskiej we Wrocławiu została przerwana.
2024-02-15, 11:47
W okolicy placu Społecznego, gdzie są siedziby urzędu marszałkowskiego i wojewódzkiego pojawiło się ponad 300 traktorów. Utrudnienia są także w okolicy ul. Widok, która została zablokowana.
Czwartkowa manifestacja to dalszy ciąg protestów, które trwają od piątku 9 lutego. Od tego czasu rolnicy blokują m.in. al. Jana III Sobieskiego na osiedlu Psie Pole, utrudnienia są także ruch na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
Po 15 minutach manifestacja rolników przed biurem Komisji Europejskiej we Wrocławiu została przerwana. W stronę budynku, który znajduje się przy ulicy Widok w centrum miasta, poleciały jajka. Zgromadzeni odpalili też race i petardy hukowe.
Posłuchaj
Nawet tysiąc uczestników
Organizatorzy zgłosili, że w manifestacji udział weźmie nawet tysiąc uczestników. Urzędnicy zapowiadają, że ul. Widok będzie zamknięta w godz. 5-14. W związku z protestami autobusy i tramwaje będą jeździć zmienionymi trasami. Zmiany dotyczą m.in. linii tramwajowych nr 6, 7 i 18.
REKLAMA
- Także w czasie przejścia protestujących (ok. 10.00-12.00) z ul. Widok, przez ul. Oławską i pl. Społeczny do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego - czasowo wstrzymywana zostanie autobusowa komunikacja zbiorowa. Poza tymi wyjątkami komunikacja tramwajowa w mieście będzie kursowała bez zmian - poinformowała Monika Dubec z biura prasowego urzędu miejskiego Wrocławia.
Unikać wjazdów do centrum
Urzędnicy apelują, aby w miarę możliwości unikać w czwartek wjazdów do centrum miasta i korzystać z komunikacji zbiorowej.
Protestujący rolnicy wyrażają swój sprzeciw wobec wdrożenia "Zielonego Ładu", który zakłada m.in. znaczne ograniczenia w hodowli zwierząt. Protestujący chcą także unormowania handlu z Ukrainą, skąd w sposób niekontrolowany napływały towary, co spowodowało spadki cen w skupach.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA
REKLAMA