JSW zablokuje wysyłkę węgla
Jeszcze w tym miesiącu może dojść do blokady wysyłki węgla w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
2011-04-18, 12:15
Posłuchaj
Poniedziałkowy protest związany z żądaniami płacowymi w JSW nie będzie ostani. Związki ustanowiły kalendarz następnych. Według nieoficjalnych informacji dalsze protesty, w tym zatrezymanie wysyłki węgla, ma nastąpić tuż po Wielkanocy.
Taki czarny scenariusz ma zostać zrealizowany jeśli strajk nie zmieni podejścia zarządu do górników - powiedział przewodniczący międzyzakładowego komitetu protestacyjnego, Sławomir Kozłowski.
Prezes JSW, Jarosław Zagórowski nie chce dziś rozmawiać z dziennikarzami. Jednak już tydzień temu stwierdził, że taka akcja byłaby skandaliczna.
REKLAMA
Od godziny 6.00 rano ponad 22-tysięczna załoga Jastrzębskiej Spółki Węglowej prowadzi strajk we wszystkich kopalniach należących do spółki. 24-godzinny strajk jest z jednej strony wyrazem sprzeciwu wobec planowanej prywatyzacji na zasadach proponowanych przez Skarb Państwa, a z drugiej strony ma zmusić zarząd JSW do 10 procentowych podwyżek płac.
Tymczasem eksperci popierają prywatyzację
Jastrzębska Spółka Węglowa powinna zostać sprywatyzowana - twierdzą zgodnie eksperci zaproszeniu do debaty organizowanej przez związki zawodowe w Kopalni Budryk.
Były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski podkreśla, że polskie górnictwo potrzebuje kompetentnego, lojalnego i odpowiedzialnego właściciela.
- Takim właścicielem Skarb Państwa póki co nie jest. Zanieduje te spółki, a polskie górnictwo nie umie wykorzystać ożywienia w swojej branży. Tak dobrej koniunktury i cen na polski węgiel nie było nigdy. Jak na razie państwo nie potrafi być rozsądnym gospodarzem górnictwa. Wobec tego jestem za szukaniem wsparcia ze strony kapitału - uważa Jerzy Markowski.
Także socjolog profesor Marek Szczepański jest przekonany, że prywatyzacja jest potrzebna, jednak nie po to by zapchać dziurę budżetową i nie w takiej atmosferze.
Eksperci zwrócili się do górników z apelem, by strajk ten rzeczywiście zakończył się po 24 godzinach i by nie doszło do zablokowania wysyłki węgla. Jak podkreślali, to tylko może zniszczyć wizerunek spółce i wpłynąć niekorzystnie na jej przyszłość.
IAR/ab,tk
REKLAMA