Orlen skończył z Rosją w całym regionie. Historyczne osiągnięcie
To historyczny dzień dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i całego regionu. 30 czerwca wygasa ostatni kontrakt Orlenu na dostawy rosyjskiej ropy. Od 1 lipca wszystkie rafinerie koncernu – w Polsce, na Litwie i w Czechach – będą w 100% niezależne od surowca ze Wschodu. – Zamknęliśmy ten rozdział – ogłosił Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.
2025-06-30, 10:17
- 30 czerwca wygasa ostatni rosyjski kontrakt na dostawę ropy do rafinerii należących do Orlenu
- Ropa z Rosji trafiała do Czech i tam była przerabiana. Czeska rafineria musiała wykorzystywać rosyjski surowiec ze względu na brak możliwości transportu ropy z adriatyckich portów
- Od 1 lipca Orlen przerabia surowiec z Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej oraz Morza Północnego, Afryki i obu Ameryk
Ostatni kontrakt z Rosnieftem
Kontrakt na dostawy ropy do rafinerii w czeskim Litvinowie podpisany był w 2013 roku i obowiązywał do 30 czerwca 2025 roku. Jego zakończenie oznacza, że wszystkie rafinerie Orlenu przerabiają już tylko i wyłącznie surowiec spoza Rosji. Litvinowska rafineria nie mogła wcześniej zerwać kontraktu ze względu na brak dostatecznej przepustowości ropociągów pozwalających na import ropy z alternatywnych kierunków, Litvinov korzystał z dostaw z rurociągu "Przyjaźń".
Dlatego po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę rząd Czech wystąpił do Unii Europejskiej o zwolnienie z konieczności stosowania sankcji i zgodę na kontynuowanie importu rosyjskiej ropy, aby zapewnić odpowiednią podaż produktów naftowych na rynek czeski.
🛡️ Czym jest "dywersyfikacja dostaw"? Klucz do bezpieczeństwa energetycznego
Prezes Orlenu mówi o kupowaniu ropy z całego świata. To podręcznikowy przykład dywersyfikacji, czyli fundamentalnej strategii w zarządzaniu ryzykiem.
Dlaczego to kluczowe? Gdy jedyny dostawca z powodów politycznych (szantaż energetyczny) lub technicznych (awaria rurociągu) wstrzyma dostawy, cały kraj traci dostęp do energii. Posiadanie wielu dostawców z różnych, niezależnych od siebie części świata (Morze Północne, Bliski Wschód, Afryka, Ameryki) chroni przed takim paraliżem.
Bezpieczeństwo ma swoją cenę. Dywersyfikacja często oznacza nieco wyższe koszty (transport z dalszych kierunków), ale jest to cena, którą płaci się za stabilność i suwerenność energetyczną kraju.
Odpowiedzialna za infrastrukturę ropociągową czeska państwowa spółka MERO zyskała, dzięki zwolnieniu z sankcji, czas na zwiększenie mocy przesyłowych Ropociągu Transalpejskiego. Dzięki temu zakład w Litvinowie może już otrzymywać odpowiednią ilość surowca z portu w Trieście.
REKLAMA
Orlen musiał też rafinerię do tego przygotować. Była ona bowiem przystosowana do przerobu surowca z Rosji (gatunki ropy z różnych regionów różnią się ciężarem, zanieczyszczeniami itp.). Dzięki inwestycjom rafineria w Litvinowie może bez problemu przerabiać surowiec z innych części świata.
– Zakończyliśmy ostatni historyczny kontrakt na dostawy ropy naftowej z Rosji do Czech. To oznacza, że 1 lipca 2025 Grupa ORLEN, a dzięki temu cały region będzie wolny od rosyjskiej ropy naftowej. Zamknęliśmy ten rozdział i wspólnie budujemy bezpieczną przyszłość regionu. Dziś kupujemy ropę z całego świata. W naszych rafineriach przetwarzamy surowiec z Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej, Morza Północnego, Afryki oraz obu Ameryk. Tak dziś wygląda bezpieczeństwo, które obiecaliśmy Polakom i regionowi – powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.
🧪 Dlaczego rafineria nie może przerabiać każdej ropy? Tajemnice "diety" petrochemii
Artykuł wspomina, że rafineria w Litvinowie musiała zostać specjalnie przygotowana do przerobu nowej ropy. Dzieje się tak, ponieważ ropa ropie nierówna.
"Ciężka" i "lekka", "kwaśna" i "słodka". Ropa naftowa różni się gęstością i zawartością siarki. Rosyjska ropa REBCO (Ural) jest np. cięższa i bardziej zasiarczona ("kwaśna") niż lekka i "słodka" ropa z Morza Północnego.Rafineria "skrojona na miarę". Każda rafineria jest technologicznie zoptymalizowana pod konkretny rodzaj surowca. Zmiana "diety", np. z ciężkiej ropy rosyjskiej na lekką arabską, wymaga kosztownych inwestycji i zmiany ustawień całego procesu technologicznego, aby efektywnie i bezpiecznie produkować z niej paliwa.
Inwestycja w elastyczność. To właśnie dlatego Orlen musiał zainwestować w modernizację czeskiego zakładu – aby uniezależnić go od jednego gatunku ropy i uczynić go bardziej elastycznym.
Polska i Litwa od dawna nie przerabiały rosyjskiej ropy
Od momentu agresji Rosji wobec Ukrainy w lutym 2022 Orlen pracował intensywnie nad odejściem od rosyjskiej ropy. W polskich i litewskich rafineriach koncernu udało się to osiągnąć wcześniej niż w Czechach. Już od kwietnia 2023 roku surowiec przerabiany w Płocku czy w litewskich Możejkach pochodzi w całości spoza Rosji. Rolę rosyjskiej ropy Orlen ograniczał jeszcze przed lutym 2022 roku.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nie potrzebujemy ropy z Rosji. Strategia Orlenu sprawdza się w trudnych czasach
- Orlen kupuję ropę w koncernie BP dla Polski i Litwy
- Obawy o brak paliwa w Polsce. Rzecznik rządu: mamy rezerwy na ponad 90 dni
Źródło: PolskieRadio24.pl/Andrzej Mandel/k
REKLAMA