Co ze składką zdrowotną w 2026 roku? Padła ostateczna deklaracja ministra

Szef resortu finansów powiedział, że w tym momencie nie ma możliwości obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. To dobra wiadomość dla pacjentów i NFZ, niekoniecznie taka dobra dla przedsiębiorców. 

2025-12-10, 12:54

Co ze składką zdrowotną w 2026 roku? Padła ostateczna deklaracja ministra
Andrzej Domański. Foto: PAP/Wiktor Dąbkowski

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Andrzej Domański powiedział, że obecnie "nie ma przestrzeni" do obniżania składki zdrowotnej
  • W opinii ministra finansów i gospodarki obecnie trzeba wzmocnić finanse Narodowego Funduszu Zdrowia
  • Rząd nie planuje podwyższania składki zdrowotnej

Składka zdrowotna nie ulegnie obniżce

Andrzej Domański, minister finansów i gospodarki, dopytywany był przez "Radio Zet" o składkę zdrowotną i jej ewentualne obniżanie dla przedsiębiorców. W rozmowie zapowiedział, co powinno ucieszyć pacjentów, że obecnie nie ma szans na zmniejszanie wpływów NFZ poprzez obniżanie składki. 

- W tej chwili nie ma - w mojej opinii - przestrzeni do tego, by była obniżana - powiedział Andrzej Domański pytany o obniżkę składki. 

Dopytywany o słowa rzecznika rządu Adama Szłapki i premiera Donalda Tuska w tej sprawie, wypowiadane przy różnych okazjach, Domański wskazał, że zarówno premier, jak i rzecznik "mówili o tym, że myślimy o różnych rozwiązaniach".

- Ja rozmawiałem z panem premierem, przedstawiłem mu moją opinię i rekomendację, że nie ma w tej chwili do tego przestrzeni - dodał minister finansów i gospodarki.

- Przedstawialiśmy w przeszłości projekt dot. obniżenia składki zdrowotnej. On wtedy został przez obóz prezydencki zawetowany. Teraz takiej przestrzeni w budżecie najzwyczajniej nie ma - wyjaśnił minister.

📉 Dziura w NFZ. Dlaczego rząd mówi "nie" obniżce składki?

Decyzja ministra finansów wynika z brutalnej matematyki. NFZ jest w zapaści, a każda obniżka składki powiększyłaby tę wyrwę.

Szacowany deficyt NFZ (Lata 2025–2026, bez dotacji)

Dziesiątki mld zł

Koszty leczenia i wynagrodzeń w szpitalach rosną szybciej niż wpływy ze składek.

Kluczowe przyczyny oporu przeciw obniżce składki

1. Nierównowaga budżetowa Funduszu

Narodowy Fundusz Zdrowia ma problem ze strukturalnym deficytem. Nawet bez obniżek, do systemu trzeba dosypać dziesiątki miliardów złotych z budżetu państwa.

2. Ryzyko cięć w leczeniu

Każda obniżka składki powiększyłaby wyrwę, zmuszając rząd do*cięcia wydatków na leczenie pacjentów, co jest politycznie nieakceptowalne i niebezpieczne społecznie.

3. Konieczność podnoszenia innych podatków

Ubytek z tytułu składki musiałby zostać zastąpiony pieniędzmi z budżetu państwa. To oznaczałoby konieczność podnoszenia innych podatków (VAT, PIT) lub dalszego zadłużania państwa.

Wniosek: Brak przestrzeni na ulgi

Decyzja ministra Domańskiego to brutalna matematyka finansów. Wobec historycznie wysokiego deficytu NFZ, na obniżkę składki zdrowotnej nie ma obecnie przestrzeni fiskalnej.



Podkreślił on, że najpierw trzeba wzmocnić finanse NFZ.

- My już w przyszłym roku przeznaczamy ponad 25 mld złotych więcej na zdrowie, ale dobrze wiemy, że potrzeby są większe – przyznał Domański.

Dodał też, że nakłady na NFZ "rosły i będą rosnąć". 

Andrzej Domański został także zapytany o projekt, który ma przedstawić Lewica - według doniesień medialnych - zakłada on zastąpienie składki zdrowotnej, jednym, równym podatkiem zdrowotnym. W odpowiedzi minister stwierdził, że musiałby zobaczyć szczegóły.

- Składka zdrowotna jest procentowa, więc jeśli mielibyśmy płacić wszyscy taką samą kwotę, to oznaczałoby to, że osoby, które zarabiają mniej, płaciłyby wyższą składkę, niż obecnie - skomentował założenia projektu.

- Takie rozwiązanie naszego poparcia by nie miało - zadeklarował.

Rząd nie planuje nowych podatków, nawet katastralnego

Domański poinformował też, że obecnie nie planuje wprowadzenia nowych podatków na 2026 rok.

- Nie ma mowy na przykład o wprowadzeniu podatku katastralnego; w Ministerstwie Finansów nie trwają prace nad nim - zaznaczył.

Obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił w kwietniu głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu. Zmiana miała kosztować budżet państwa 4,6 mld zł (o tyle miały się zmniejszyć wpływy ze składki zdrowotnej). Nowela zakładała wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa. Ustawa została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę w maju tego roku.

Z kolei Donald Tusk podczas czwartkowego szczytu medycznego w Warszawie zapewnił, że rząd nie planuje podniesienia składki zdrowotnej. Zaznaczył, że nie będzie to możliwe ani w tym, ani w przyszłym roku. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej