Bank HSBC zwolni 25 tysięcy osób, także w Polsce
Jeden z największych banków świata zapowiedział program oszczędności. Chce zwolnić łącznie 25 tysięcy ludzi oraz wycofać się z działalności w 20 państwach. Cięcia dotkną także polski oddział.
2011-08-01, 14:50
Nad Wisłą zamknięty zostanie dział bankowości detalicznej, a pozostanie dział korporacyjny. HSBC poinformował, że przekazał już swoim klientom - indywidualnym i mikrofilmom - informacje o konieczności zmiany banku. Twierdzi też, że jest to bezpłatne.
- Ogłoszenie zamknięcia bankowości detalicznej w Polsce jest równoznaczne z tym, że będą zwolnienia. Na obecnym etapie nie publikujemy żadnej konkretnej liczby osób, które będą dotknięte zwolnieniami lub które są zagrożone. Rozpoczęliśmy konsultacje z radą pracowniczą i dopiero po ich zakończeniu będziemy wiedzieli, ilu osób to dotknie - podało biuro prasowe banku. Polski dział detaliczny ma około 260 pracowników. HSBC zapowiedziało, że skoncentruje się w Polsce na klientach korporacyjnych i instytucjonalnych.
Oszczędności całej międzynarodowej grupy z planu oszczędnościowego sięgną 2,5-3,5 miliardów dolarów do 2013 roku. Pracę stracą przede wszystkim zatrudnieni w zagranicznych oddziałach banku. Ma je w 86 państwach. Bank ma 335 tysięcy pracowników, w tym 52 tysiące w Wielkiej Brytanii. W Polsce skupia się na usługach dla korporacji, usługach skarbowych i bankowości inwestycyjnej.
HSBC ogłosił też swoje dane finansowe. Zanotował 35,7 miliarda dolarów przychodów oraz 11,5 miliarda dolarów zysku przed opodatkowaniem w pierwszym półroczu tego roku. Zysk tym samym wzrósł o 3 procent. Wkrótce swoje wyniki za pierwsze sześć miesięcy ogłoszą też Barclays (we wtorek) i Lloyds (we czwartek). Te dwa banki, których współwłaścicielem jest skarb państwa Wielkiej Brytanii, zapowiedziały zwolnienie 15 tysięcy pracowników.
REKLAMA
tk
REKLAMA