Barroso krytykuje Europę za opieszałość
Parlament i Komisja Europejska krytykują Radę Europejską za opieszałość w podejmowaniu decyzji, które pozwoliłby Europie na szybkie wyjście z kryzysu.
2012-06-13, 11:39
Posłuchaj
Przewodniczący Komisji Jose Barroso wezwał Radę, by na najbliższym szczycie podjęła konkretne zobowiązania.
Rada Europejska składa się z głów państw lub szefów rządów państw członkowskich Unii. Przewodniczący Komisji zaapelował o międzyinstytucjonalne porozumienie na rzecz wzrostu gospodarczego, zawarte pomiędzy Radą, Komisją i Parlamentem. Wyjście z niezwykle trudnej sytuacji nie zostanie osiągnięte poprzez doraźne decyzje i tymczasowe środki zaradcze. Zdaniem przewodniczącego Komisji potrzebne jest wprowadzenie zmian systemowych, czego nadal nie rozumieją, jak podkreślił, przedstawiciele kilku państw członkowskich.
Jedyną drogą pozwalającą na skuteczne działania jest - według Jose Barroso pogłębienie Unii gospodarczej i finansowej oraz unii bankowej, co pozwoli na wspólne zarządzanie gospodarką.
Barroso skrytykował państwa bagatelizujące znaczenie budżetu Unii. Inwestycje docelowe mają - jak stwierdził - wielkie znaczenie dając „efekt mnożnikowy” podjętych działań.
Pieniądze z budżetu stanowią 70 proc. inwestycji docelowych na Węgrzech i 50 proc. w Polsce . Podkreślił, że korzystają na tym wszystkie kraje uczestniczące w tych inwestycjach.
REKLAMA