Piechociński: chcemy rozmowy z szefem Fiata
Chcemy jeszcze raz dyskutować z właścicielem Fiata Auto Poland o głębokiej, istotnej korekcie zapowiedzi zwolnienia 1500 pracowników - powiedział w Katowicach wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.
2012-12-09, 21:10
Posłuchaj
W piątek Fiat Auto Poland poinformował, że w pierwszym kwartale 2013 r.  fabryka Fiata w Tychach zmniejszy zatrudnienie o 1,5 tys. osób. Oznacza  to, że pracę straci trzecia część obecnej załogi. Dyrekcja tłumaczy  zwolnienia spadkiem sprzedaży aut.  
 Wicepremier Piechociński już wcześniej informował, że rząd we wtorek  zajmie się sytuacją w polskim przemyśle motoryzacyjnym. "Pójdziemy  dobrze przygotowani - my, ministrowie gospodarki i pracy - na  posiedzenie rządu we wtorek. Także w przyszłym tygodniu odbędzie się  spotkanie z przedstawicielami branży motoryzacyjnej, chcemy tu  przygotować wszelki możliwy pakiet rozwiązań, a także jeszcze raz  dyskutować z właścicielem Fiata Auto Poland głęboką, istotną korektę  tych zapowiedzi. Jak państwo wiecie, związkowcy proponowali program  dobrowolnych odejść" - powiedział Piechociński, który w niedzielę wraz z  ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem  oddał hołd górnikom poległym w stanie wojennym w katowickiej kopalni  "Wujek".  
 Pytany przez PAP o zapowiadane od dawna zmiany w górniczych emeryturach,  zapowiedział w imieniu obu ministrów "życzliwie wyciągniętą ku  społeczeństwu ofertę, bardzo czytelną, klarowną". "Chcemy jakiekolwiek  zmiany dotykające nie tylko górnictwa, ale i polskiej gospodarki robić w  uczciwej, przyjaznej koegzystencji z partnerami społecznymi" -  zapowiedział. "Reformy dobre, to są reformy wprowadzone w spokoju  społecznym, przy pełnej akceptacji. My o taką akceptację będziemy  zabiegać" - dodał.  
 "W przypadku pracujących pod ziemią górników nie mówcie o przywilejach,  mówcie o ciężkiej służbie, powinnościach i konsekwencjach. Dlatego też z  całą mocą tu, na Śląsku, i w Warszawie, w Komisji Trójstronnej będziemy  w szczerej i otwartej debacie uwzględniać właśnie te istotne kwestie.  To jest szczególnie ważne, że dzisiaj nie czas wyprowadzać ludzi na  ulice, na protesty" - podkreślił Janusz Piechociński.  
 Wicepremier wyraził obawę, że wchodzimy w fazę bardzo trudną dla  europejskich społeczeństw - radykalizacji, a także wzrostu  protekcjonizmu, który może się przerodzić nawet w nacjonalizmy  gospodarcze.  
 "Nasza Europa może zmagać się z kryzysem razem, a nie przeciwko sobie.  Stąd jako wicepremier i minister gospodarki zapowiadam kolejne pakiety  deregulacyjne - w czwartek mam konferencję, gdzie opinii publicznej, ale  też przedsiębiorcom, związkowcom, pracodawcom przedstawimy dorobek  dotychczasowych prac i zapowiedzi tego, co będzie dla nas priorytetem" -  powiedział.  
 Dodał, że liczy na partnerów dialogu społecznego, ich odpowiedzialność i  zrozumienie dla nadchodzących wyzwań. "Zapowiadam, że będę  wicepremierem i ministrem gospodarki bardzo pracowitym i bardzo aktywnym  w tym obszarze, nie tylko w promocji polskiej wytwórczości na zewnątrz,  ale także w rozwiązywaniu napięć pomiędzy środowiskiem pracodawców a pracowników - powiedział Piechociński.
PAP/agkm