Polska armia się zbroi. Chcemy z Brytyjczykami budować fregaty, a od USA pozyskać drony Reaper

Konsorcjum PGZ-Miecznik, które ma wybudować trzy nowe fregaty, podpisało umowy o współpracy strategicznej z partnerami przemysłowymi z Wielkiej Brytanii. Złożenie podpisów pod umowę rozpoczyna fazę przygotowania do ich produkcji w programie Miecznik, czyli pozyskania trzech wielozadaniowych fregat dla Marynarki Wojennej RP.

PGZ-Miecznik zawarło umowy o współpracy strategicznej z tzw. dostawcami pierwszego wyboru – firmami Babcock, Thales UK oraz MBDA UK.  Podpisane umowy regulują szereg kwestii dotyczących warunków współpracy pomiędzy Konsorcjum PGZ-Miecznik oraz zagranicznymi partnerami. O kontrakt dla Polski, rywalizowało wiele firm, ale do ścisłego finału trafili: Brytyjczycy, Hiszpanie i Niemcy. Firma Babcock znana jest z udziału w budowie dwóch nowych lotniskowców dla Royal Navy.

Kiedy powstaną nowe fregaty?

Firma Babcock przygotuje projekt okrętu typu AH140 oraz dokona transferu technologii niezbędnej do budowy fregat w dwóch stoczniach: PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o. oraz Remontowej Shipbuilding S.A. Thales UK ma dostarczyć polskiej stronie system walki elektronicznej, a firma MBDA, ma odpowiadać za systemy obrony przeciwlotniczej.

Kolejnym etapem będzie przygotowanie zaktualizowanego Przemysłowego Studium Wykonalności (PSW) oraz Projektu Wstępnego okrętów. Zgodnie z harmonogramem, budowa okrętów rozpocznie się w 2023 roku.

REKLAMA

Nowe okręty mają zastąpić dwie fregaty typu Oliver Hazard Perry. Pierwszy wejdzie do służby w roku 2028, kolejne w latach 2033 i 2034. Okręty mają cechować się szerokimi możliwościami zwalczania celów powietrznych, a także nawodnych oraz podwodnych.

Nowe drony z USA?

Polska kupi bezzałogowce klasy MALE MQ-9 Reaper – dowiedział się portal Defence24.pl. Zakup ma zostać zrealizowany w ramach pilnej potrzeby operacyjnej w związku z sytuacją na wschodzie.

"Informuję, że pozyskanie bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) klasy MALE jest realizowane zarówno w ramach programu ZEFIR, co pozwoli zaspokoić perspektywiczne potrzeby rozwoju zdolności Sił Zbrojnych RP, jak i w ramach pilnego pozyskania BSP MQ-9 REAPER, co jest związane z sytuacją na wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej" – odpowiedział na pytania portalu Defence24.pl. rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek.

MON stawia na bezpilotowce

22 maja 2021rok szef MON Mariusz Błaszczak podpisał w Turcji umowę na dostawę 24 dronów bojowych Bayraktar TB2 oraz systemów kontroli naziemnej.

REKLAMA

Umowa z Turcją obejmuje oprócz TB2 dostawę dla nich rakiet przeciwpancernych MAM-L i MAM-C oraz zakup symulatorów i pakietu szkoleniowego oraz transfer części technologii, aby były serwisowane w naszym kraju. Pierwsze dostawy dronów z biało-czerwonymi szachownicami nastąpią jeszcze w 2022 roku.

Decyzja o kupnie cięższych niż tureckich Bayraktar TB2 dronów z USA, została podjęta, jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie, bo takie potrzeby zgłaszali nasi żołnierze. Już pod koniec 2021 roku, przy okazji zakupu bezzałogowców w programie Wizjer, minister Błaszczak zapowiadał rozstrzygnięcie programu Zefir jeszcze w tym roku.

"Umowa na rozpoznawcze drony WIZJER i planowany zakup dużej liczby amunicji krążącej to nie wszystko. Ruszyła procedura zakupu uzbrojonych bezzałogowców z programu GRYF, a w przyszłym roku ruszy postępowanie o pozyskanie pierwszych uzbrojonych BSP szczebla operacyjnego klasy MALE. [...] Jeśli chodzi o tą ostatnią klasę, która nosi kryptonim Zefir, to obecnie Inspektorat Uzbrojenia także przygotowuje się do uruchomienia tego postępowania i obecnie jest tuż przed jego uzewnętrznieniem" – napisał na Twitterze minister obrony.

Czym jest Reaper?

W programie Zefir planowano pierwotnie zakup czterech zestawów bezzałogowców, po trzy płatowce.  MQ-9 Reaper są dronami bojowymi klasy MALE - Medium Altitude Long Endurance, z przeznaczeniem do wykonywania rozpoznania powietrznego i misji bojowych.

REKLAMA

Napędzane są silnikiem turbośmigłowym Honeywell TPE331-10, który umożliwia lot trwający do 27 godzin. Zasięg w standardowej wersji, szacowany jest na ponad 1800 km, istnieją też warianty o większym zasięgu.

MQ-9 przenosi do 1361 kg bomb kierowanych i pocisków rakietowych (do ośmiu rakiet Hellfire lub bomby GBU-12 Paveway). Jest obecnie używany przez: Francję, Hiszpanię, Holandię, Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Włochy. Ten typ bojowych dronów, jest wykorzystywany do dalekiego rozpoznania, przez amerykańskie wojska stacjonujące w Polsce.

PR24/Defence24.pl/PGZ/sw