Bezrobotni nie stawiają się w urzędach pracy. Kara to wykreślenie z rejestru

Urzędnicy czekają, a oni nie przychodzą. Bezrobotni masowo nie stawiają się na wyznaczane przez urzędy pracy spotkania. W Wałbrzychu dotyczy to prawie jednej trzeciej wszystkich zarejestrowanych.

2014-06-27, 11:50

Bezrobotni nie stawiają się w urzędach pracy. Kara to wykreślenie z rejestru
. Foto: Glow Images/East News

Według specjalistów w ten sposób odcinają się oni m. in. od ofert pracy. Bezrobotni odpowiadają krótko: nie przychodzimy, bo to nic nie daje. To fikcja, byłem ponad rok bezrobotnym i szczerze mówiąc, nie dostałem żadnego skierowania na rozmowę o pracę, tylko na staże niezwiązane z kwalifikacjami - mówi jeden z bezrobotnych.
Podobny kłopot jest w większości powiatowych urzędów pracy. W ubiegłym roku prawie tysiąc siedemset osób nie przyszło na wyznaczone spotkania w wałbrzyskim pośredniaku. To jedna trzecia wszystkich zarejestrowanych.

Można zostać wykreślonym z rejestru

Dyrektorka urzędu Marzena Radochońska mówi, że bezrobotni najczęściej tłumaczą się tym, że o spotkaniu po prostu zapomnieli. Trudno zapomnieć o terminie tak ważnej wizyty, jeżeli szukamy pracy, nie jest tak, że to tylko jałowe przyjście, to propozycja pracy, szkolenia, stażu - podkreśla Marzena Radochońska
Zgodnie z przepisami, nie przyjście na spotkanie to brak gotowości do podjęcia pracy. W efekcie bezrobotny czasowo wykreślany jest z rejestru i traci ubezpieczenie.

Za pierwszym razem osoba bezrobotna wykreślana jest z rejestru na 120 dni. Za trzecim już na 270.

IAR, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej