Brakuje pracowników z kompetencjami cyfrowymi

Posłuchaj

O umiejętnościach cyfrowych mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Włodzimierz Marciński z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Według różnych szacunków już w 2015 roku liczba nieobsadzonych stanowisk w branży teleinformatycznej przekroczy 0,5 mln osób. Dlatego też Komisja Europejska wprowadziła równolegle w 30 krajach europejskich program e-Skills for Jobs, który popularyzuje umiejętności cyfrowe i profesje z nimi związane wśród młodzieży.

- Według opinii naukowców 60 proc. dzieci, które dzisiaj zaczynają edukację, będzie pracowało w zawodach, które jeszcze nie istnieją, np. kreatora stron internetowych czy cywilny operator dronów - mówi Włodzimierz Marciński z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Zapotrzebowanie na takich pracowników będzie coraz większe

Zapotrzebowanie na takie profesje będzie rosnąć. Dlatego, jak podkreśla ekspert, jego organizacja apeluje nie tylko do dzieci, ale i do rodziców, żeby zadbali o umiejętności cyfrowe swoich pociech.

- Cyfrowe miejsca pracy będą najlepszymi na rynku. W badaniach OECD wyraźnie wskazano, że do 2020 roku specjalności informatyczne będą dominowały na rynku pracy, więc jest to przyszłość – wyjaśnia Włodzimierz Marciński.

Rośnie świadomość

Świadomość, że są to ważne umiejętności, rośnie.

- Młodzież są tym bardzo zainteresowani – mówi ekspert. Jak dodaje z tymi umiejętnościami wśród polskiej młodzieży, na tle innych krajów, jak pokazują badania, jest coraz lepiej.

Niedobór pracowników IT jest bardzo duży. W Polsce obecnie to prawie 40 tys., a w przyszłym roku będzie prawie 50 tys. pracowników.

Justyna Golonko, awi