MPiPS: stopa bezrobocia w grudniu wzrosła do 11,5 proc. Eksperci: ewenement na rynku pracy
Na koniec grudnia ub.r. stopa bezrobocia wyniosła 11,5 proc. - wynika z opublikowanych w poniedziałek szacunków resortu pracy. W listopadzie stopa bezrobocia wynosiła 11,4 proc.
2015-01-12, 16:50
- W 2014 roku liczba bezrobotnych spadła o 332,1 tys. osób (o 15,4  proc.), podczas gdy w 2013 r. było ich więcej o 21,1 tys. osób (o 1,0  proc.). W całym 2014 roku pracodawcy zgłosili do urzędów pracy prawie  1,1 miliona wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej -  poinformował resort pracy.         
 Jak dodano, stopa bezrobocia  rejestrowanego wyniosła w końcu grudnia 2014 roku 11,5 proc. i w  porównaniu do listopada wzrosła o 0,1 punktu procentowego. - To najniższy  grudniowy wzrost wskaźnika bezrobocia od 2008 r. - podkreśliło MPiPS w  komunikacie.         
 Christopher A. Hartwell, szef CASE: wysokie bezrobocie i niskie inwestycje polskimi wyzwaniami w 2015 r.
 
 Źródło: PAP/x-news  
 Dodano w nim, że liczba bezrobotnych w końcu  grudnia 2014 r. wyniosła 1 mln 825,8 tys. osób i w porównaniu do końca  listopada 2014 r. wzrosła o 26,3  tys. osób (o 1,5 proc.). - Dla  porównania w analogicznym okresie 2013 roku (grudzień - listopad)  odnotowano wzrost liczby bezrobotnych o 41,9 tys. osób (o 2,0 proc.) -  czytamy.         
 - Po  5 latach rocznego wzrostu stopy bezrobocia, po raz pierwszy w końcu  2014 r. wskaźnik bezrobocia osiągnął poziom niższy niż w końcu 2013 r.  (o 1,9  punktu procentowego) - dodano.
Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest Banku: w 2015 r. PKB na poziomie 3,4 proc., bezrobocie poniżej 11 proc.
Źródło: Newseria
 Spadek bezrobocia dzięki ożywieniu gospodarczemu  
 Zdaniem resortu jedną z  przyczyn spadku liczby bezrobotnych w 2014 roku w porównaniu do 2013 r.  było ożywienie gospodarcze, co znalazło wyraz w wyższej dynamice wzrostu  PKB. - Poprawa sytuacji gospodarczej wpłynęła na wzrost liczby ofert  pracy w skali roku. W całym 2014 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy  1 mln 94,9 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej,  tj. o 221,1 tys. (o 25,3 proc.) więcej niż w 2013 r. (873,8 tys.) -  wskazał resort.
Rok 2014 udany na naszym rynku pracy
W ocenie eksperta Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego rok 2014 był zaskakująco dobry z punktu widzenia polskiego rynku pracy. - Jeszcze kilka miesięcy temu żaden z ekonomistów nie przewidywał możliwości tak szybkiego spadku bezrobocia. W ustawie budżetowej na 2014 r. rząd przewidywał, że bezrobocie wyniesie na koniec tego roku 13,8 proc. Pomylił się aż o 2,3 pkt proc. - przypomniał.
Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej: w 2015 r. więcej wsparcia dla młodych bezrobotnych.
Źródło: Newseria
- Nawet w okresie  niewielkiego spowolnienia dynamiki wzrostu gospodarczego firmy stale  zwiększały poziom zatrudnienia. Wydaje się, że wynikało to z przyjętego  przez nie długoterminowego horyzontu przy planowaniu swoich działań  biznesowych - dodał.   
 W jego ocenie, pomimo przejściowych  trudności przedsiębiorcy oczekują ożywienia gospodarczego w Polsce, na  którym chcą skorzystać, zwiększając inwestycje i zatrudnienie. - Najnowsze odczyty wskaźników makroekonomicznych wskazują na to, że  polska gospodarka przyspiesza, co oznacza, że ryzyko odwrócenia  dotychczas występujących tendencji jest stosunkowo niewielkie. Na  styczeń przypada jednak szczytowy okres wzrostu bezrobocia o charakterze  sezonowym. Można więc spodziewać się tego, że w bieżącym miesiącu stopa  bezrobocia rejestrowanego wzrośnie do ok. 12 proc. - szacuje ekspert  Pracodawców RP.   
 - Od marca odsetek osób pozostających bez zatrudnienia powinien jednak ponownie maleć - podkreślił.
"Taka sytuacja ostatni raz miała miejsce w Polsce w 2007 roku"
Z kolei dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy  Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski stwierdził, że wzrost liczby  zarejestrowanych bezrobotnych tylko o 26 tys. wobec listopada, to  ewenement na polskim rynku pracy. - Ze względu na tzw. efekt sezonowości  wynikający z ograniczenia aktywności w niektórych sektorach gospodarki  oraz w związku z kończeniem się części programów rynku pracy stopa  bezrobocia w grudniu zazwyczaj wyraźnie rosła. Tym razem wzrost jest  minimalny - oceni. 
- Taka sytuacja ostatni raz miała miejsce w  Polsce w 2007 r., kiedy stopa bezrobocia w grudniu była taka sama jak w  listopadzie (11,2 proc.). Było to zatem zaraz przed najlepszym dla  zatrudnienia rokiem 2008. Oby był to dobry prognostyk na rok 2015.  Wskazywać mogłaby na to znaczna liczba wolnych miejsc pracy i miejsc  aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy.  Wyniosła ona niemal 55 tys., prawie o 1/5 więcej niż przed rokiem -  dodał ekspert Lewiatana.
PAP, awi