Płaca minimalna w górę. Rząd ma 2 mld zł na podwyżki płac w budżetówce
Płaca minimalna w górę o 100 zł do 1850 zł brutto. A w przyszłorocznym budżecie - po kilku latach przerwy - 2 miliardy zł na podwyżki płac w sektorze publicznym. Taką decyzję podjął dziś Komitet Stały Rady Ministrów. Tyle, że budżetówka nie powinna liczyć na automatyczne podwyżki. O tych zdecydują kierownicy jednostek.
2015-06-05, 09:25
Posłuchaj
Jak informuje Puls Biznesu rząd te rozstrzygnięcia ma przyjąć w przyszłym tygodniu.
– To jednocześnie i kiełbasa przedwyborcza i efekt poprawy sytuacji finansów publicznych komentował w radiowej Jedynce dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB.
– Ważne jest, jak zostaną wykorzystane pieniądze na podwyżki. Wszystkim po równo, czy promowani będą najlepsi urzędnicy, zaznacza gość Jedynki.
Nie będzie automatycznej podwyżki w budżetówce
Na to częściowo odpowiada komunikat, zamieszczony przez PAP, w którym czytamy, że zwiększenie funduszu płac o ok. 2 mld zł nie oznacza automatycznego wzrostu płac w budżetówce, bowiem przyjęto, że wskaźnik ten nadal ma wynosić zero procent. Płace w administracji pozostają zamrożone od 2009 r. O ewentualnych podwyżkach decydować będą kierownicy poszczególnych jednostek budżetowych.
REKLAMA
Większe kontrowersje może jednak budzić podwyżka płacy minimalnej o 100 zł.
– To wciąż nie są duże pieniądze, ale część przedsiębiorców może stanąć przed decyzją - podnosić pensje, czy zwalniać - mówi ekonomista.
Zgodnie z propozycją związków zawodowych minimalne wynagrodzenie za pracę powinno zwiększyć się o przynajmniej 7,4 proc., co oznaczałoby wzrost do kwoty ok. 1880 zł. Pracodawcy z Konfederacji Lewiatan proponowali podniesienie płacy minimalnej do poziomu 1800 zł brutto.
Z kolei organizacja Pracodawcy RP proponowała 1782 zł.
Wzrost PKB w 2016 r. – 3,8 proc., bezrobocie 7,6 proc.
Zgodnie z przyjętym przez rząd w kwietniu br. dokumentem: "Program konwergencji. Aktualizacja 2015", polska gospodarka ma rozwijać się w 2016 r. w tempie 3,8 proc., deficyt sektora finansów publicznych ma spaść z 2,7 proc. PKB w tym roku, do 2,3 proc. PKB. W dokumencie wskazano, że bezrobocie ma wynieść 7,6 proc., a średnioroczna inflacja 1,7 proc.
REKLAMA
Krzysztof Rzyman, PAP, jk
REKLAMA