GUS: wynagrodzenia i zatrudnienie w październiku nadal rosły, ale nieco wolniej

W październiku przeciętne zatrudnienie było o 1,1 proc. wyższe w ujęciu rocznym i wyniosło 5 mln 607,6 tys. Wynagrodzenie brutto było wyższe o 3,3 proc. rdr i wyniosło 4 tys. 110, 77 zł - podał w środę Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści oceniają, że to dobry znak dla konsumpcji.

2015-11-18, 18:53

GUS: wynagrodzenia i zatrudnienie w październiku nadal rosły, ale nieco wolniej
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Posłuchaj

Nowe dane z rynku pracy są zgodne z oczekiwaniami i potwierdzają stabilizację rynku pracy, tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Zatrudnienie w październiku w porównaniu do września wzrosło o 0,3 proc., a od początku roku o 0,2 proc. W okresie od stycznia do października 2015 r. zatrudnienie wzrosło o 1,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2014 r.

Wynagrodzenia w październiku 2015 r. były o 1,3 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej, natomiast w okresie od stycznia do października 2015 r. były wyższe o 3,5 proc. niż w tym samym czasie 2014 r.

"Dane potwierdzają stabilizację rynku pracy"

Nowe dane z rynku pracy są zgodne z oczekiwaniami i potwierdzają stabilizację rynku pracy, tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka  Banku Pocztowego.

- Od kilku miesięcy obserwujemy stabilizację zarówno, jeśli chodzi o skalę wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, jak i wzrost wynagrodzeń. Choć w tym drugim przypadku dynamika waha się w zależności od tego, czy wypłacane są premie i nagrody np. w górnictwie. Do końca tego roku rynek pracy pozostanie stabilny. Natomiast to, co się dziać będzie w przyszłym roku zależeć będzie m.in. od wchodzących w życie zmian. W szczególności dotyczy to nowych zasad osładkowania umów zleceń od 1 stycznia. Również od innych decyzji politycznych np. dotyczących płacy minimalnej i ogólnej sytuacji polskiej gospodarki – mówi ekonomistka.

Powiązany Artykuł

pracownik 1200 free.jpg
Bezrobocie spadło do 9,6 proc. w październiku. Pod koniec roku może być jeszcze mniejsze

Ekonomiści oczekują spadku bezrobocia

W ciągu całego 2016 r. ekonomiści oczekują spadku bezrobocia z 9,9 proc. do 9,3 proc.

W czwartek poznamy jeszcze oczekiwane przez analityków i ekonomistów informacje z przemysłu i sektora handlowego.

REKLAMA

Marek Jurkiewicz, dyrektor generalny InfoPraca.pl: płace mogą rosnąć jeszcze szybciej.

Źródło: Newseria

Analitycy: dane GUS wskazują na dobre prognozy dla konsumpcji prywatnej

Solidne tempo wzrostu dochodów do dyspozycji, w połączeniu z dobrymi nastrojami konsumentów, sprzyja naszej prognozie dobrego wzrostu konsumpcji prywatnej pod koniec 2015 r. i w 2016 r - przewidują analitycy po środowych danych GUS.

- Tempo wzrostu zatrudnienia w sektorze firm przyśpieszyło w październiku do 1,1 proc. rdr z 1 proc. rdr (konsensus 1,1 rdr), a wzrost płac spowolnił do 3,3 proc. rdr z 4,1 proc. rdr (wobec oczekiwań 3,6 proc.). W ujęciu miesięcznym w sektorze przybyło 14 tys. miejsc pracy i był to najlepszy wynik w październiku od 2007 r. Dane potwierdzają, że popyt na pracę ze strony firm jest wciąż silny, a tendencje w tworzeniu miejsc pracy ulegają w ostatnich miesiącach wzmocnieniu - napisali w środowym komentarzu analitycy BZ WBK.

Ich zdaniem trend ten może jednak stracić na sile. - Przedsiębiorcy już napotykają problemy ze znalezieniem pracowników, co ma związek z wyczerpywaniem się wolnych zasobów siły roboczej i będzie się przekładało na przyśpieszenie wzrostu płac - zauważyli. Jednak - jak wskazali - solidne tempo wzrostu dochodów do dyspozycji w połączeniu z dobrymi nastrojami konsumentów sprzyja naszej prognozie dobrego wzrostu konsumpcji prywatnej pod koniec 2015 r. i w 2016 r.

"Płace nadal rosną w umiarkowanym tempie"

Ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski, w swym komentarzu do środowych danych zaznaczył, że choć sytuacja na rynku pracy ulega systematycznej poprawie, czego przejawem jest przede wszystkim szybki spadek bezrobocia, płace nadal rosną w umiarkowanym tempie, nawet jeśli uwzględnimy wpływ spadku cen.

- Dzieje się tak, gdyż przedsiębiorcy w większości przypadków wciąż nie doświadczają szczególnie dużych trudności związanych z brakiem chętnych do pracy. Oznacza to również, że pozostaje znaczne pole do dalszego ograniczania odsetka osób pozostających bez zatrudnienia - zauważył.

IAR/PAP, jk, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej