Pracownikom ze Wschodu może być trudniej podjąć pracę w Polsce
Z najnowszego badania Barometr Zawodów 2016, przeprowadzanego przez Małopolski Urząd Pracy, wynika, że w całej Polsce najbardziej poszukiwani są: kierowcy i spawacze.
2016-05-09, 16:40
Posłuchaj
W dużych miastach wśród deficytowych zawodów znajdują się specjaliści IT i finansiści o odpowiednich kwalifikacjach, mówi Anita Błaszczak, publicystka dziennika "Rzeczpospolita".
- W skali całego kraju najbardziej brakuje nam kierowców TIR-ów, spawaczy, czyli przede wszystkim fachowców. Natomiast w dużych miastach na czele zawodów deficytowych są specjaliści IT i pracownicy centrów usług, czyli finansiści, księgowi ze znajomością języków obcych – wymienia gość Polskiego Radia 24.
Będzie mniej pracowników ze Wschodu?
Jednym z głównych powodów braku pracowników na naszym rynku jest emigracja zarobkowa. Dlatego tak istotne są przyjazdy pracowników.
W 2017 liczba legalnych pracowników ze Wschodu, głównie z Ukrainy, może jednak zdecydowanie zmaleć. Powodem jest nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy nad, którą pracuje rząd w związku z unijną dyrektywą.
REKLAMA
Dwa nowe typy zezwoleń na pracę
Mają zostać wprowadzone dwa nowe typy zezwoleń: na pracę sezonową i krótkoterminową. Zniknie tzw. uproszczona procedura oświadczeniowa.
- Konfederacja Lewiatan już wydała komentarz do planowanych zmian przepisów mówiący o tym, że cudzoziemców będzie mniej. Dlatego że uproszczone procedury, tzw. oświadczenia, które w tej chwili obowiązują, do końca tego roku, sprawiły, że obywatele sześciu krajów, głównie Ukrainy, mogli do nas przyjeżdżać stosunkowo łatwo – mówi Anita Błaszczak.
Wśród imigrantów przeważają Ukraińcy, którzy najczęściej pracują jako: pomoc domowa, tynkarz, kierowca, zbrojarz, spawacz.
Grażyna Raszkowska, awi
REKLAMA
REKLAMA