Zamówienia publiczne: zdecyduje umowa o pracę, nie najniższa cena
Preferowanie firm zatrudniających w oparciu o umowę o pracę to główny cel znowelizowanej ustawy dotyczącej prawa zamówień publicznych.
2016-07-16, 15:27
Posłuchaj
Ustawa podpisana została w tym tygodniu przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nowela wprowadza tak zwane klauzule społeczne i była pierwszym problemem, którym zajęła się Rada Dialogu Społecznego.
Zamówienia publiczne mają realizować też cele społeczne
Jak podkreślał przewodniczący Rady Piotr Duda w nowelizacji chodzi o to, by środki publiczne na przykład na budowę dróg czy utrzymanie czystości wydawane były w taki sposób, by oprócz realizacji zamówienia osiągane były również inne cele społeczne.
Wcześniej decydowała najmniejsza cena
Dotychczas udzielający zamówień publicznych, w obawie przez zarzutem marnotrawienia środków, kierowali się najczęściej kryterium najniższej ceny. W takich przetargach wygrywały firmy ograniczające koszty poprzez zatrudnianie na tak zwane umowy śmieciowe, płacące minimalne stawki.
Teraz zdecydują umowy o pracę
Teraz ma się to zmienić. Nowe przepisy pozwalają preferować firmy zatrudniające w oparciu o umowę o pracę. Zamawiający będzie mógł też zastrzec, iż o udzielenie zamówienia mogą ubiegać się wyłącznie zakłady na przykład pracy chronionej czy wykonawcy, których działalność obejmuje społeczną i zawodową integrację osób bezrobotnych czy niepełnosprawnych.
REKLAMA
IAR, jk
REKLAMA