Możliwe komplikacje przy zatrudnianiu cudzoziemców

Od początku przyszłego roku wejdzie w życie kilka nowych regulacji dotyczących zatrudniania cudzoziemców. Z jednej strony pozwolą one ograniczyć szarą strefę, z drugiej mogą oznaczać dodatkowe utrudnienia dla pracodawców.

2017-11-09, 15:33

Możliwe komplikacje przy zatrudnianiu cudzoziemców
Wielu Ukraińców podejmuje w Polsce pracę sezonową. Foto: JP WALLET/Shutterstock.com

• Polski rynek pracy zasila już około miliona pracowników z Ukrainy. Nie wszyscy jednak pracują legalnie.

• Nowe regulacje mają ograniczyć szarą strefę i poprawić sytuację pracowników z zagranicy.

• Dla części przedsiębiorców zatrudniających cudzoziemców może to oznaczać więcej biurokratycznych procedur i częstsze kontrole.

Polski rynek pracy wchłania coraz więcej pracowników z Ukrainy. Tylko w ubiegłym roku wydano 127 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców (z czego ponad 80 proc. przypadało właśnie na obywateli naszego wschodniego sąsiada), jednocześnie zarejestrowano 1,3 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi (tzw. uproszczona forma zatrudniania cudzoziemców) i tu Ukraińcy stanowią już ponad 95 proc. W tym roku te rekordy zostaną pobite – na koniec pierwszego półrocza wydano 108 tys. zezwoleń na pracę (czyli niewiele mniej niż w całym ubiegłym roku) i zarejestrowano prawie 950 tys. oświadczeń.

REKLAMA

Ta fala pracowników ze Wschodu zasilała nasz rynek pracy, ale rodziła również patologię. Eksperci Deloitte przestrzegają, ze te liczby nie muszą odzwierciedlać rzeczywistego zatrudniania pracowników z Ukrainy w naszym kraju.

– W ubiegłym roku w systemie ZUS zarejestrowanych było zaledwie 300 tys. pracowników z Ukrainy, w tym roku notujemy spory wzrost – do około 400 tys. na koniec trzeciego kwartału, ale to i tak są znacznie niższe liczby niż liczba zarejestrowanych oświadczeń – twierdzi Marcin Grzesiak, ekspert Deloitte. Skąd te dysproporcje? – Część Ukraińców znalazło zapewne zatrudnienie w szarej strefie, dla innych oświadczenia było jedynie sposobem na uzyskanie wizy wjazdowej do Polski, a co za tym idzie – do strefy Schengen – wyjaśnia Grzesiak.

Po części dlatego, a po części ze względu na wymogi regulacyjne Unii Europejskiej zmieniają się przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców, które pozwolą ograniczyć szarą strefę, ale również poprawić sytuację przebywających w Polsce pracowników Ukraińców.

Co się zmieni od nowego roku?

Na mocy nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, którą prezydent podpisał w sierpniu, pojawi się nowy rodzaj zezwolenia na pracę sezonową, o które będą się mogli ubiegać wszyscy obywatele krajów spoza UE. Zezwolenie takie będzie wydawane dla trzech sektorów: rolnictwa, ogrodnictwa i turystyki. Warunkiem uzyskania takiego zezwolenia będzie przeprowadzenie tzw. testu zatrudnienia, to znaczy wykazania, że na oferowane stanowisko pracy nie ma chętnych wśród Polaków. Uspokajające może być to, że testów nie trzeba będzie przeprowadzać w przypadku zatrudniania obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Zezwolenia mają być wydawane na dziewięć miesięcy w roku kalendarzowym.

REKLAMA

A złe wiadomości? Po pierwsze, procedura będzie dwuetapowa – pracodawca będzie musiał najpierw uzyskać zaświadczenie o wpisie do ewidencji wniosków w sprawie pracy sezonowej, a następnie po uzyskaniu przez cudzoziemca wizy lub innego dokumentu legalizującego pobyt cudzoziemca w Polsce musi dostarczyć ten dokument legalizacyjny do urzędu, gdzie dopiero zostanie wydane zezwolenie. Do dokumentów będzie musiała być również dołączona informacja o miejscu zamieszkania cudzoziemca, co dotychczas w procedurze uproszczonej nie było wymagane. Podniesiono również zaostrzenie – z 5 do 30 tys. zł grzywny – kar za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców.

W przypadku procedury uproszczonej zmiany dotyczą wprowadzenia możliwości odmowy rejestracji oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca, a pracodawca będzie zobowiązany do poinformowania właściwego urzędu o podjęciu pracy przez cudzoziemca. Wprowadzona zostanie również odpłatność za wydanie oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi.

Planowane są kolejne zmiany

W polskim prawie może się znaleźć kategoria zawodów pożądanych – tzn. takich, gdzie pracownicy są najbardziej pożądani i na podstawie rozporządzenia ministra pracy w tych branżach będzie możliwość zatrudniania cudzoziemców bez przeprowadzenia lokalnego testu rynku pracy, a cudzoziemcy zatrudnieni w tych zawodach będą mieli o rok krótszą ścieżkę do uzyskania prawa stałego pobytu. Z drugiej strony rozważane jest wprowadzenie limitów wydawanych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. – To rozwiązanie miałoby może sens kilka lat temu, gdy bezrobocie byłoby wyższe. Nie sądzę, by obecnie mogło być zastosowane w praktyce – twierdzi Piotr Arak, ekspert Deloitte.

Te działania mogą ograniczyć szarą strefę, nakłaniając pracodawców do legalnego zatrudniania i poprawią sytuację cudzoziemskich pracowników. – Imigracja do Polski znajdzie się pod większą kontrolą państwa i urzędów, a pracodawcy, którzy korzystają z zatrudnienia cudzoziemców, muszą liczyć się z częstszymi niż dotychczas kontrolami służb sprawdzającymi legalność zatrudnienia i pobytu cudzoziemców.

REKLAMA

Adam Sofuł

.
.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej