Rząd chce rozwiązać problem tzw. umów śmieciowych. Gowin: podczas pandemii zagrażają pracownikom
- Epidemia pokazała, że to, co jest nazywane tzw. umowami śmieciowymi, w sytuacjach gwałtownego załamania gospodarki, w sytuacjach takich jak pandemia, jest zagrożeniem dla pracowników - powiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Zapowiedział, że rząd zajmie się nimi na najbliższym posiedzeniu.
2020-10-07, 13:20
Wicepremier pytany w programie Tłit na portalu WP, czy popiera oskładkowanie umów cywilno-prawnych, wskazał, że ten kierunek jest nieuchronny. Według niego, dlatego "nieuchronne" jest oskładkowanie umów cywilno-prawnych.
Decyzje ws. ozusowania umów śmieciowych zapadną wkrótce
Gowin zapowiedział, że sprawa umów śmieciowych będzie analizowana na posiedzeniu całego rządu. - Decyzje, jak sądzę, zapadną wkrótce - powiedział.
Powiązany Artykuł
Polska z najniższym bezrobociem w Europie. Pomogły nie tylko rządowe tarcze
Na świecie coraz ważniejsze trwałe, dające pewność pracownikom i pracodawcom, formy pracy
Dodał, że co do umów zleceń kierunek zmian cywilizacyjnych nie tylko w Polsce, ale wszędzie na świecie jest taki, by dążyć ku trwałym formom pracy.
"To jest na dłuższą metę korzystne także dla pracodawców" - podkreślił.
- I pracodawcom, i pracownikom zależy na tym, żeby ich współpraca miała charakter jak najbardziej trwały i harmonijny - osobna sprawa to jest pytanie o koszty pracy w Polsce - stwierdził.
REKLAMA
Jego zdaniem są one "niewspółmiernie wysokie". - Tutaj na pewno będę w niedalekiej przyszłości proponował rozwiązania, które wyjdą naprzeciw także oczekiwaniom pracodawców - zapowiedział.
Powiązany Artykuł
"Bezrobocie w Polsce sporo poniżej unijnej średniej". Szefowa MRPiPS o danych Eurostatu
Pytany o działania resortu w sytuacjach, gdy pracownicy są wypychani na samozatrudnienie, tracą umowę o pracę, Gowin przyznał, że nie jest to sytuacja korzystna ani dla pracowników, ani dla pracodawców.
- Rozumiem, że przedsiębiorcy zdecydują się na tego typu działania postawieni wobec groźby bankructwa ich firm - ocenił. - Na pewno będziemy tę sytuację monitorować - zadeklarował.
Zaznaczył, że to, jakie rozwiązania "zastosujemy w najbliższych miesiącach, latach", będzie w dużej mierze zależało od tempa i skali kryzysu gospodarczego. - Ten kryzys jest dopiero przed nami - dodał.
REKLAMA
Umowy o dzieło bez ZUS
Jednocześnie wicepremier jest kategorycznie przeciwny ozusowaniu umów o dzieło. - To jest praca twórcza i powinna być opodatkowana na dotychczasowych zasadach - wskazał wicepremier.
PAP, jk
REKLAMA