Firma zliczy czas pracy nauczycieli
Zewnętrzna firma ma wyliczyć dla ministerstwa edukacji, ile naprawdę pracują nauczyciele.
2010-11-03, 08:37
Jak pisze dziennik "Polska", badanie obejmie 7 tysięcy nauczycieli ze szkół podstawowych, gimnazjów i liceów.
Będą oni zapisywać w dzienniczkach czasu pracy, ile czasu zajęło im między innymi przygotowanie lekcji, sprawdzanie kartkówek, wywiadówka, organizacja szkolnego konkursu lub przygotowania do olimpiady.
Badania mają związek z pracami nad zmianami w Karcie Nauczyciela. Zwolenicy liczenia czasu pracy uważają, że choć nauczycieli obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy, w tym 18-godzinne pensum powiększone o dwie godziny zajęć dodatkowych, to wcale nie oznacza, że wszyscy pracują z równie dużym poświęceniem. Samorządowcy naciskają, żeby ewidencjonować pracę nauczycieli, ministerstwo edukacji chce, żeby lepiej wynagradzać najlepszych, a związkowcy uważają, że trzeba skończyć z mitami.
Eksperci obawiają się jednak, że jeśli nauczyciele będą sami wypełniać dzienniczki, to badania nie będą miarodajne. Liczenie ma się zacząć w przyszłym roku. Aleksandra Zyska, nauczycielka z Akademickiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Chorzowie powiedziała gazecie, że z jej wyliczeń wynika, iż pracuje 60 godzin tygodniowo.
tk
REKLAMA