Wpis na czarną listę dłużników bez wyroku sądu
Sąsiad nie spłacił długu lub sklep nie oddał pieniędzy za towar? Wkrótce nierzetelnych dłużników będzie można wpisać na czarną listę. I to bez wyroku sądu. O szczegółach pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
2014-06-11, 12:43
Jak czytamy w gazecie, osoby fizyczne będą mogły przekazywać do biur informacji gospodarczej (BIG) dane o nierzetelnych dłużnikach: zarówno osobach prywatnych, jak i przedsiębiorcach. I to bez potwierdzania wierzytelności tytułem wykonawczym, czyli na przykład wyrokiem sądu z klauzulą wykonalności. Wprowadzenie takiej zmiany przewiduje projekt założeń nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji i wymianie danych gospodarczych, jaki przygotowało Ministerstwo Gospodarki.
Grzywna za podanie nieprawdziwych informacji
Tymczasem - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" - same BIG-i podchodzą do zmian sceptycznie. Ich przedstawiciele zauważają, że istnieje ryzyko, iż w efekcie do rejestrów mogą trafić sprawy dotyczące nieistniejących zobowiązań, co będzie miało wpływ na wiarygodność systemu.
Za podanie nieprawdziwych informacji grozić będzie jednak grzywna do 30 tysięcy złotych. Ponadto osoba zgłaszająca będzie musiała zawrzeć z biurem pisemną umowę, wnieść stosowne opłaty na jego rzecz oraz odpowiednio udokumentować istnienie zobowiązania.
Marta Rupieta, FinFix, radzi, co zrobić, gdy znajdziemy się na czarnej liście dłużników.
REKLAMA
Źródło: FinFix/X-news
IAR, awi
REKLAMA