Spada liczba taksówek, a branża przeżywa trudności. 90 proc. kierowców zaczyna jeździć dla innych przewoźników

2022-06-24, 07:45

Spada liczba taksówek, a branża przeżywa trudności. 90 proc. kierowców zaczyna jeździć dla innych przewoźników
W Polsce spada liczba taksówek.Foto: shutterstock/Corepics VOF

Branża taksówkowa w naszym kraju, srogo poturbowana po pandemii, nie zdążyła się porządnie odbić, a już - przez wojnę i drożyznę na stacjach paliw - zmaga się z nowymi problemami.

"Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że "mocno wydłuża się czas oczekiwania na taksówki". "W godzinach szczytu zamówienie przejazdu trwa o kilka-kilkanaście minut dłużej niż zazwyczaj. Z kolei na lotniskach, gdzie ruch pasażerski jest wzmożony w związku ze startem okresu wakacyjnego, można w kolejce do podjazdu spędzić nawet godzinę" - napisano.

Z informacji "Rz" wynika, że "sytuacja może wkrótce zacząć się poprawiać, o ile samorządy podniosą ogranicznik w postaci ceny maksymalnej za 1 km". "Taksówkarze przekonują, że dziś - w dobie drożyzny na stacjach paliw - nawet maksymalna dozwolona taryfa nie gwarantuje rentowności. Zwłaszcza że zarobkiem trzeba się dzielić z platformami łączącymi kierowcę z pasażerami, jak np. Uber, Bolt, Free Now czy iTaxi" - podano.

Według dziennika, "eksperci wskazują na dramatyczny spadek liczby jednoosobowych działalności gospodarczych świadczących usługi przewozu osób". "Dun & Bradstreet prognozuje, że w br. może ubyć nawet 2,5 tys. takich podmiotów. Liczba wszystkich firm taksówkowych nad Wisłą skurczy się do nienotowanego od lat poziomu - poniżej 50 tys. (dla porównania w 2009 r. było ich ponad 71 tys.)" - poinformowała gazeta.

Gazeta przytoczyła wypowiedź Krzysztofa Urbana, prezesa Free Now w Polsce, który "uspokaja i wskazuje, iż mierzenie liczby kierowców świadczących usługi taxi liczbą firm posiadających PKD "przewóz osób" przestało być reprezentatywne. Powód? Liczba taksówkarzy zatrudnionych w firmach flotowych w stosunku do samozatrudnionych jest dziś większa i nadal rośnie. Przybywa kierowców pracujących we flotach, a ubywa samozatrudnionych. 90 proc. nowych kierowców rozpoczyna pracę w popularnych firmach flotowych". Zaznaczył przy tym, że w I połowie tego roku dynamika wzrostu aktywnych kierowców we Free Now była dwucyfrowa.

  • Czytaj także:

Chaos na dużych europejskich lotniskach. Brakuje rąk do pracy, związki zawodowe zapowiadają protesty

PolskieRadio24.pl/ Rzeczpospolita/ PAP/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej