Koniec podwyżek stóp procentowych? Zaczęliśmy więcej oszczędzać, co może stłumić inflację

Z danych GUS wynika, że część oszczędzanego dochodu znacząco wzrosła. Może to być uznane za efekt podwyżek stóp procentowych. Oznacza to również, że cykl podwyżek stóp procentowych może się już kończyć.

2023-01-12, 08:32

Koniec podwyżek stóp procentowych? Zaczęliśmy więcej oszczędzać, co może stłumić inflację
Polacy zaczęli więcej oszczędzać.Foto: Shutterstock/Nattakorn_Maneerat

Wysoki nominalny wzrost płac, cięcia podatków i dodatkowe transfery emerytalne sprawiły, że dochody gospodarstw domowych według ostatnich dostępnych danych były wciąż na wyraźnym plusie w ujęciu realnym. Według dziennika to mógł być czynnik, który pomógł jeszcze gospodarce zanotować wysoki wzrost w drugiej połowie zeszłego roku.

"Ale te czynniki wspierające dochody mogą powoli słabnąć. Co więcej, widać, że gospodarstwa domowe zaczęły oszczędzać i przestały finansować konsumpcję z redukcji stopy oszczędzania. To może być potencjalnie efekt wzrostu stóp procentowych, a jeżeli tak, to oznacza, że obecne stopy zaczynają już wyraźnie zachęcać do redukowania konsumpcji" - napisano w "Pulsie Biznesu".

Z danych GUS za trzeci kwartał 2022 zauważa, że dochód do dyspozycji gospodarstw domowych wzrósł aż o 22,3 proc. rok do roku.

"Dochód po uwzględnieniu inflacji wzrósł o 5,2 proc. To wciąż bardzo dużo. Dla porównania, fundusz płac w gospodarce narodowej, który znamy z publikacji kwartalnych, wzrósł w trzecim kwartale tylko o 0,3 proc. rok do roku. A zatem gospodarstwa musiały znacząco zwiększyć swoje dochody z innych źródeł (choć trzeba podkreślić, że dane o funduszu płac nie uwzględniają wszystkich pracowników)" - napisano.

Gazeta wskazała, że dane są o tyle zaskakujące, że pokazują, iż bardzo wysoka inflacja jeszcze nie wywołała erozji dochodów na tyle dużej, by zredukować popyt krajowy. "Ale jednocześnie widać, że taka erozja może nastąpić" - podaje dziennik.

Mniejsza konsumpcja, mniejsza inflacja

"Jednocześnie na ograniczanie konsumpcji wpływ może mieć rosnąca stopa oszczędzania. W trzecim kwartale oszczędności brutto wyniosły 4,2 proc. w relacji do dochodów do dyspozycji (dane po przeprowadzonej przez "PB" korekcie sezonowej), czyli najwięcej od końca 2016 roku, nie licząc okresu pandemii, kiedy bardzo wysokie oszczędności były wymuszone przez zamknięcie gospodarki i jednoczesne wysokie transfery (ludzie utrzymali dochody, ale nie mieli ich często na co wydawać). Możliwe, że jest to pierwszy sygnał, że gospodarstwa zaczynają reagować na wysokie nominalne stopy procentowe. Ale to by też oznaczało, że postrzegają one te stopy jako atrakcyjne również w ujęciu realnym" - zauważył "PB".

Jeżeli gospodarstwa faktycznie zaczęły oszczędzać (a jest to hipoteza), to byłby to argument za tym, że stopy procentowe osiągnęły już wysoki poziom i nie ma potrzeby ich wyraźnie dalej podnosić. Co więcej, bank centralny może zacząć rozważać obniżki stóp w dalszej perspektywie.  Informacja ta jest szczególnie istotna dla osób biorących kredyty na stałą stopę procentową.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej