Komisje sejmowe za projektem ustawy ws. tzw. mieszkania bez wkładu własnego

Sejmowe komisje infrastruktury i finansów jednogłośnie opowiedziały się we wtorek za projektem ustawy dot. tzw. mieszkania bez wkładu własnego.

2021-09-28, 15:35

Komisje sejmowe za projektem ustawy ws. tzw. mieszkania bez wkładu własnego
Rosnące stopy procentowe powodują, że kredyty mieszkaniowe są o niemal 40 proc. droższe niż przed ich podwyżkami - wskazują eksperci z HRE Investments.Foto: shutterstock.com/Grand Warszawski

Przepisy określają, na jakich zasadach będzie udzielany i spłacany kredyt hipoteczny objęty gwarancją zastępującą udział własny kredytobiorcy.

Kredyt na mieszkanie bez wkładu własnego

Podczas posiedzenia połączonych sejmowych komisji infrastruktury i finansów posłowie rozpatrywali rządowy projekt ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym oraz o spłatach tego kredytu dokonywanych w związku z powiększeniem gospodarstwa domowego, który jest częścią pakietu rozwiązań Polskiego Ładu.

Powiązany Artykuł

marląg 12.jpg
Minister rodziny: nowe programy mieszkaniowe dadzą młodym poczucie bezpieczeństwa

Celem projektu jest zwiększenie dostępu do własności mieszkania poprzez wzmocnienie zdolności kredytowej. Wkład własny kredytobiorców biorących udział w programie będzie gwarantował Skarb Państwa.

Kredytem bez wkładu własnego będzie mieszkaniowy kredyt hipoteczny spełniający warunki określone w ustawie i udzielany przez banki przystępujące do programu na podstawie umowy zawartej z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK).

REKLAMA

Państwo, za pośrednictwem BGK, będzie gwarantować do 20 proc. kwoty kredytu, jednak nie więcej niż 100 tys. zł.

BGK pomoże w spłacie kredytu na mieszkanie

BGK będzie jednorazowo spłacał część gwarantowanego kredytu mieszkaniowego, w związku z urodzeniem się dziecka. Będzie to tzw. spłata rodzinna, która wyniesie 20 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o drugie dziecko i 60 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o trzecie albo kolejne dziecko.

Kredyt będzie udzielany na minimum 15 lat w walucie polskiej. Projekt zawiera ponadto mechanizmy ograniczające ryzyko stymulowania wzrostu cen mieszkań. Będzie to wprowadzenie maksymalnego limitu ceny (w tym wkładu budowlanego) w przeliczeniu na 1 m kw. powierzchni użytkowej finansowanego mieszkania. Drugim z możliwych do zastosowania mechanizmów będzie upoważnienie dla Rady Ministrów pozwalające obniżyć, w rozporządzeniu, wysokość współczynników wpływających na ustawowe limity cenowe.

Podczas posiedzenia komisji Biuro Legislacyjne zgłosiło do projektu poprawki o charakterze redakcyjno-legislacyjnym. Dotyczyły one m.in. zmiany tytuł: z projektu ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym oraz o spłatach tego kredytu dokonywanych w związku z powiększeniem gospodarstwa domowego na projekt ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym.

REKLAMA

Podczas dyskusji nad projektowanymi rozwiązaniami posłowie opozycji wyrażali obawy, że wprowadzenie proponowanych przepisów może zwiększyć bańkę cenową na rynku mieszkaniowym, co spowoduje, że mieszkania będą jeszcze droższe i dostępne dla coraz mniejszej grupy osób.

Wskazywano też na tragiczną sytuację na rynku mieszkaniowym oraz na to, że połowa obecnych 30-latków mieszka z rodzicami. Posłowie pytali też m.in. o koszt poręczeń kredytowych oraz o to, jakiej części rynku będą dotyczyły proponowane rozwiązania.

Nowe rozwiązanie łączy cele polityki mieszkaniowej z prorodzinną

Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński zwrócił uwagę, że projekt ma łączyć cele polityki mieszkaniowej i prorodzinnej. Wyjaśnił, że jednorazowa opłata pobierana przez BGK ma wynieść "1 proc. wartości poręczenia". "Przewidujemy mechanizm limitowania cen transakcyjnych (...), by ustawa nie spowodowała wzrostu cen na rynku" - zapewnił. Jak mówił, roczna wartość udzielanych kredytów wynosi 60 mld zł, "założyliśmy, że 60 proc. z tego to będą kredyty z gwarancją".

MRiT szacuje koszty programu na 12 mld zł do 2030 r. Według Uścińskiego zdecydowana większość tych kosztów to będą spłaty rodzinne.

REKLAMA

Dodał, że według szacunków resortu w ciągu pierwszych lat działania tego rozwiązania z kredytu skorzysta około 45 tys. rodzin rocznie, a w kolejnych latach 70 tys. rodzin rocznie. - Miejmy nadzieję, że Polacy będą jak najliczniej korzystali szczególnie z tych spłat rodzinnych, zwłaszcza że ten program wpłynie na dzietność w rodzinach, które wezmą ten kredyt - podkreślił wiceminister.


PAP,jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej