Hiszpańskie piekło mieszkaniowe

Problem ze sprzedażą mieszkań w Hiszpanii jest tak duży, że tamtejszy bank centralny chce prawem zmusić banki do obniżenia cen posiadanych nieruchomości.

2011-01-20, 10:35

Hiszpańskie piekło mieszkaniowe
. Foto: fot. SXC

Posłuchaj

Hiszpańskie piekło mieszkaniowe
+
Dodaj do playlisty

Banco De Espana przygotowuje regulacje, które będzie karało banki niepotrafiące pozbyć się przejętych mieszkań. Ma nadzieje, że dzięki temu szybciej zejdą z cen. Wszystko dlatego, że banki poprzejmowały wiele mieszkań od ludzi, których nie stać już na spłatę kredytów hipotecznych. Teraz jednak same nie mogą lokali sprzedać, bo nikogo nie stać na kupno po ich cenach.

Bank centralny kraju Banco de Espana ostrzega, że zastój w nieruchomościach to pierwszy krok na drodze do gospodarczej stagnacji.

Wszystko kręci się wokół cen. Sama Unia Europejska nadal uważa, że hiszpańskie mieszkania są za drogie.

- Aby ożywić handel, należy obniżyć ceny nowych mieszkań o 10 proc. - podobnie ocenia Rafael Migas, ekonomista z madryckiego uniwersytetu.

UE uważa, że wszystkie mieszkania powinny stanieć o co najmniej 15 proc.

tk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej