Narodowe Centrum Badań i Rozwoju będzie wpierać sektor gier komputerowych
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju chce w 2016 roku postawić na branże sektorowe. Jedną z tych głównych jest szeroko pojęta branża przemysłu kreatywnego. Chodzi między innymi o produkcję gier komputerowych i o grafikę komputerową czy animacje.
2015-12-10, 17:32
Posłuchaj
O specjalnym programie GameINN Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z budżetem 490 milionów złotych, wspierającym przemysł kreatywny, m.in. gier komputerowych, mówi Leszek Cieśla dyrektor Działu Komunikacji i Promocji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/
Dodaj do playlisty
Uruchomiony zostanie specjalny program GameINN z budżetem 490 milionów złotych.
Przy obecnej dynamice rozwoju sektor gier komputerowych ma możliwość stać się jednym z wiodących elementów polskiego przemysłu kreatywnego i znakiem rozpoznawczym naszej innowacyjnej gospodarki.
- Mamy zamiar uruchomić w 2016 roku duży program z producentami przemysłu kreatywnego. Liderem tego projektu ze strony przedsiębiorców jest CD Projekt (producent między innymi gry „Wiedźmin”). Budżet projektu będzie opiewał o kwotę niespełna 500 milionów złotych. Te pół miliarda to naprawdę spektakularne pieniądze, ale tak naprawdę to jest zaledwie ziarno piasku w porównaniu z tym, co się dzieje na świecie. My jednak liczymy na to, że uruchomienie tego programu będzie takim kołem zamachowym, taką dźwignią do tego, by ten nasz polski przemysł kreatywny związany z grami komputerowymi stał się naszą eksportową wizytówką – mówi Leszek Cieśla dyrektor Działu Komunikacji i Promocji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Gość portalu nie ukrywa, że oczekiwania związane z tym programem są duże.
REKLAMA
- Moim marzeniem jest, aby na przykład CD Projekt górował na indeksie NASDAQ (giełda a USA) albo żeby firma Platige Image wspólnie z firmą PIXAR wpuścili nową edycje jakiegoś filmu animowanego. Liczymy na to, że małe star-tupy robiąc nowe rozwiązania technologiczne dla tych dużych firm też będą same się rozwijały i tym samym dojdziemy do sytuacji win- win, czyli duże firmy, które już teraz bardzo dużo znaczą na rynku będą wspierane przez młode i kreatywne star-tupy. Dzięki temu te młode firmy, które często pracują w garażu będą również się rozwijały – dodaje Leszek Cieśla.
W połowę budżetu programu zainwestuje biznes, a resztę dołoży Narodowe Centrum Badań i Rozwoju z funduszy unijnych.
- Głęboko wierzymy, że ta kwota (290 milionów złotych) będzie tak naprawdę dopiero początkiem tego ile będziemy w przyszłości wydawać na wspieranie tego sektora przemysłu kreatywnego – dodaje Leszek Cieśla z NCBiR.
Arkadiusz Ekiert
REKLAMA
REKLAMA