Odległe i egzotyczne rynki szansą dla polskich producentów kosmetyków

Na przestrzeni ostatnich pięciu lat znacząco zmieniła się lista głównych krajów importujących kosmetyki z Polski. Jeżeli firmy krajowe w sposób właściwy wykorzystają możliwości, jakie zarysowują się w różnych częściach świata, to w gronie największych importerów kosmetyków z Polski dojdzie do kolejnych przetasowań, podkreśla Renata Dutkiewicz, dyrektor Sektora Spożywczego i FMCG w Banku Zachodnim WBK.

2017-06-27, 17:15

Odległe i egzotyczne rynki szansą dla polskich producentów  kosmetyków
Renata Dutkiewicz. Foto: Polskie Radio

Posłuchaj

O eksporcie polskich kosmetyków mówiła portalowi gospodarka.polskieradio.pl Renata Dutkiewicz, dyrektor Sektora Spożywczego i FMCG w Banku Zachodnim WBK (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Zgodnie z wnioskami, które płyną z raportu "Sektory Banku Zachodniego WBK. Branża kosmetyczna", opracowanego przez PI Research na zlecenie BZ WBK, szanse na rozwinięcie eksportu są związane z Chinami, Indiami, wybranymi krajami Azji Południowo-Wschodniej, rozwiniętymi krajami afrykańskimi i niektórymi krajami Ameryki Łacińskiej. 

Zmiany kierunków eksportu

Kierunki eksportu ulegają dynamicznym zmianom. W roku 2012 głównym odbiorcą kosmetyków z Polski była Rosja. Na czwartym miejscu znajdowały się Ukraina i Kazachstan. Obecnie Rosja plasuje się na trzeciej pozycji, Ukraina spadła na miejsce dziesiąte, a Kazachstan wypadł z zestawienia. Jest to następstwem wzrostu dynamiki eksportu polskich firm zarówno do krajów unijnych jak na odległe, egzotyczne rynki krajów trzecich. Autorzy raportu szacują, że globalny rynek kosmetyczny będzie rósł w tempie 4 - 5% rocznie. Do najbardziej perspektywicznych rynków będą należały Chiny ze względu na dynamicznie rozwijającą się klasę średnią i czynniki kulturowe. Kolejnym ważnym krajem w tym kontekście będą Indie, o czym decydują dobre perspektywy gospodarcze. Wśród krajów afrykańskich, z którymi nasi eksporterzy wiążą duże nadzieje znajdują się: Maroko, Tanzania i RPA. 

Przewidywany jest także wzrost eksportu do Stanów Zjednoczonych i mimo perturbacji związanych z Brexitem, do Wielkiej Brytanii. Wiele polskich firm coraz bardziej angażuje się też we współpracę z Indonezją.

Wolniejsze będzie tempo rozwoju do krajów unijnych, przede wszystkim do Włoch i krajów skandynawskich. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze firmy nie obawiają się wymagających partnerów zachodnioeuropejskich. Na liście odbiorców polskich kosmetyków w roku 2016, kraje z Europy Zachodniej są w pierwszej dziesiątce.

REKLAMA

Rosnąca sprzedaż poza granice kraju

Panuje przekonanie, że rosnąca sprzedaż poza granice kraju jest naturalnym trendem wpływającym na rozwój polskich producentów branży kosmetycznej. Wartość tego eksportu za rok 2016 wyniosła 11 mld 800 mln złotych. Polskie przedsiębiorstwa wygenerowały około 25 - 30 % tej kwoty. W raporcie przygotowanym na zlecenie Banku Zachodniego WBK podkreśla się, że "po pierwsze branża, z sukcesem buduje swoją siłę na historycznych tradycjach, co pokazuje np. powrót na półki sklepowe marek stworzonych wiele lat temu i na pewien czas zapomnianych. Po drugie, doskonale współpracuje ze światem nauki, korzystając z silnej bazy naukowej i adaptując dla swoich potrzeb wiedzę i know-how specjalistów od receptur i technologii. Po trzecie, producenci potrafią bardzo szybko reagować na trendy światowe i błyskawicznie dostarczyć na rynek ciekawe nowości np. w tzw. kolorówce. Po czwarte, sektor jest doskonale zorganizowany jako całość, co widać choćby w działaniach izb zrzeszających przedstawicieli branży. Po piąte, firmy kosmetyczne bardzo chętnie inwestują, wykorzystując wszelkie możliwe opcje, w tym np. fundusze unijne. Po szóste, polskie kosmetyki nie mają żadnych kompleksów".

Branża kosmetyczna nad Wisłą jest bardzo różnorodna. Nie brakuje tu zagranicznych dużych graczy w postaci przedstawicieli największych światowych koncernów z ich nowoczesnymi zakładami produkcyjnymi. Jednak w żadnym stopniu nie zniechęca to dynamicznie działających rodzimych producentów. Co bardzo ważne, nasza branża kosmetyczna jest aktywnie wspierana przez różne inicjatywy rządowe, między innymi przez program "Go to Brand".

Dariusz Kwiatkowski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej