Emerytury: w 2015 r. zapowiada się groszowa waloryzacja. Przez deflację
W lipcu dowiedzieliśmy się, że w Polsce mamy deflację, oznaczającą rzeczywisty spadek cen. Wielu ekspertów prognozuje, że ten stan potrwa kilka miesięcy, a to oznacza, że emeryci i renciści muszą się liczyć z o połowę mniejszą niż w tym roku, waloryzacją emerytur i rent. Ci, którzy otrzymują np. 1000 zł, dostaną 8 zł podwyżki.
2014-08-17, 08:11
Posłuchaj
– Deflacja, z którą mamy obecnie do czynienia, będzie miała wpływ na waloryzację rent i emerytur w 2015 roku - mówi Rafał Sadoch z Plus Banku. Przypomina, że wskaźnik waloryzacji zależy, po pierwsze, od inflacji sprzed roku, i od jednej piątej wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce.
Waloryzacja: jak ja obliczyć >>>
Inflacja w tym roku wyniesie ok. zera. A to podstawowy wskaźnik waloryzacji
Wczoraj poznaliśmy dane o inflacji i po raz pierwszy w najnowszej historii mamy ujemny wzrost cen. Prawdopodobnie ten stan utrzyma się do końca tego roku.
Zobacz, co to jest deflacja i co oznacza w praktyce >>>
REKLAMA
– Gdy przypomnimy sobie z końca czerwca założenia rządowe do przyszłorocznej waloryzacji, to szacunki mówiły o ok. 2 procentach. Tymczasem mamy do czynienia z deflacją, i można przyjąć, że zakładana przez rząd średnioroczna inflacja w 2014 r. na poziomie 1,5 procent jest już nierealna. Ten wskaźnik może wynieść ok. zera – mówi Sadoch.
Waloryzacja emerytur w 2015 r. wyniesie 0,8 proc. Przy tysiącu złotych - to 8 złotych
– A o oznacza, że przyszłoroczny wskaźnik rent i emerytur zależeć będzie tylko od jednej piątej realnego wzrostu wynagrodzeń. Patrząc na tegoroczne dane dotyczące wskaźnika wzrostu wynagrodzeń – gdy wyniósł on. 4 proc., to jedna piąta wynosi 0,8 procent – mówi ekspert.
GUS: w lipcu ceny spadały, mamy deflację. To dobra wiadomość dla konsumentów, ale nie na długo >>>
REKLAMA
Przypomina, że w 2014 r. emerytury i renty zostały zwaloryzowane w wysokości 1,6 proc. Można więc przyjąć, że waloryzacja w 2015 roku będzie o połowę niższa i wyniesie 0,8 proc. Przy emeryturze wynoszącej 1000 zł oznacza to 8 zł podwyżki.
Emeryci w tym roku zyskali, w przyszłym roku już nie
Jak jednak zauważa ekspert, o ile przyszłoroczna waloryzacja będzie oznaczała dla emerytów minimalny wzrost świadczeń, to w tym roku zarobili – mamy bliską zera inflację, a emerytury wzrosły o 1,6 proc.
Przy deflacji powinny maleć emerytury
Ekspert zauważa jednocześnie, że przy występującej deflacji świadczenia powinny również maleć. Tak się dzieje w Grecji czy Portugalii, gdzie mamy do czynienia z zamrożeniem waloryzacji od kilku lat. Jednak jego zdaniem, do takiej sytuacji w Polsce nie dojdzie, gdyż w przyszłym roku czekają nas wybory, a emeryci i renciści to najlepsi wyborcy. I politycy doskonale o tym wiedzą.
Dominik Olędzki, jk
REKLAMA
REKLAMA