Brexit: co z polską kiełbasą na Wyspach?

2017-03-30, 16:40

Brexit: co z polską kiełbasą na Wyspach?
Sprzedaż do Wielkiej Brytanii to około dziewięciu procent polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych. Kraj ten jest drugim co do wielkości importerem polskiej żywności, za Niemcami, których udział wynosi 22 proc. . Foto: Wikimedia Commons,

Polscy producenci wierzą, że Brexit nie zmniejszy eksportu naszej żywności na Wyspy Brytyjskie, a żyjący tam Polacy nadal będą liczącym się odbiorcą produktów sprowadzanych z kraju.

Posłuchaj

Dlaczego eksporterzy produktów mięsnych do Wielkiej Brytanii mogą spać spokojnie, handel nie zmaleje po Brexicie, o tym w Agro Faktach radiowej Jedynki.Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Wielka Brytania jest drugim co do wielkości importerem polskich artykułów spożywczych.

Spokojnie - przez kilka lat warunki eksportu się nie zmienią

− Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii, jeszcze przez dłuższy czas nie przeszkodzi w eksporcie polskich produktów spożywczych na Wyspy, uważa Witold Choiński - prezes Związku Polskie Mięso.

I uzasadnia, że przecież proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii potrwa kilka, jeśli nie kilkanaście lat, i w tym czasie, jeśli nie zostaną wprowadzone jakieś bariery w handlu, np. cła, to ograniczeń w handlu nie będzie.

− Jeśli się to stanie za kilka lat, to trudno przewidzieć, co to będzie, mówi gość Polskiego Radia.

Lekki niepokój odczuwa branża mięsna

− Istnieje pewien niepokój wywołany Brexitem - przyznaje jednak Wiesław Różański - prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.

Co ze sklepami z polską kiełbasą w Wielkiej Brytanii?

Jak wyjaśnia, wielu producentów z branży otworzyło w Wielkiej Brytanii sklepy, i odczuwają niepokój o przyszłość.

Polską kiełbasę jedzą nie tylko Polacy na Wyspach

Zapowiadane zmiany stwarzają atmosferę niepewności, jednak Wiesław Różański jest przekonany, że polscy przedsiębiorcy dadzą sobie radę.

I podkreśla, że polskie produkty na brytyjskim rynku są kupowane nie tylko przez Polaków na Wyspach, ale zostały bardzo dobrze przyjęte przez Brytyjczyków.

− Przez rok, dwa może ten eksport lekko zmaleć, ale poniesione inwestycje będą nadal realizowane, mówi gość Agro Faktów.

Mniej Polaków na Wyspach, to mniejszy import polskiej żywności?

Duża część żywności sprowadzanej na Wyspy trafia do Polaków. Sygnały mówiące o możliwości ograniczenia praw imigrantów budzą obawy o to, czy nasi rodacy pozostaną w Wielkiej Brytanii. Jednak Witold Choiński jest optymistą.

Jak podkreśla, wielu Polaków na Wyspach już sygnalizuje, że pracodawcy podniosą im pensje, oby zostali w ich firmach.

− Myślę, że tak naprawdę nikomu nie zależy aby zmieniły się warunki w handlu czy zatrudnianiu Polaków przebywających już na Wyspach, mówi Choiński.

Polacy będą nadal odbiorcą polskiej żywności w Wielkiej Brytanii

Również Wiesław Różański jest przekonany, że nasi rodacy mogą się czuć spokojni o swoją przyszłość na Wyspach.

Podkreśla, że polscy pracownicy zatrudnieni w Wielkiej Brytanii są bardzo dobrymi fachowcami, i trudno ich zastąpić, stąd będą nadal dla polskich eksporterów poważnymi odbiorcami ich produktów.

Wielka Brytania to drugi odbiorca polskiej żywności

Sprzedaż do Wielkiej Brytanii to około dziewięciu procent polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych. Kraj ten jest drugim co do wielkości importerem polskiej żywności, za Niemcami, których udział wynosi 22 proc. 

W strukturze eksportu do Wielkiej Brytanii produkty mięsne stanową aż 30 procent

W strukturze towarowej polskiego eksportu żywności do Wielkiej Brytanii, największy udział zajmuje mięso, bo aż 30 procent  wartości eksportu. Kawa, herbata, kakao, przyprawy i wytwarzane z nich produkty,  to 17 procent , a warzywa i  owoce 13 procent.

Dariusz Kwiatkowski, jk

Polecane

Wróć do strony głównej