Budowa terminalu LNG zagrożona? Wykonawca gazoportu żąda aneksu do umowy

Polski inwestor potwierdza informacje radiowej Jedynki, że włoski wykonawca gazoportu żąda kolejnego aneksu do umowy. Pierwotnie, instalacja miała zacząć działać w czerwcu tego roku, termin zakończenia budowy został przesunięty na koniec tego roku.

2014-07-25, 09:46

Budowa terminalu LNG zagrożona? Wykonawca gazoportu żąda aneksu do umowy
Zdjęcia z budowy gazoportu w lipcu 2013 r.Foto: www.polskielng.pl

Posłuchaj

Maciej Mazur, rzecznik Polskiego LNG uspokaja, że nie ma obecnie groźby zerwania kontraktu z wykonawcą gazociągu w Świnoujściu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Maciej Mazur, rzecznik Polskiego LNG uspokaja, że nie ma obecnie groźby zerwania kontraktu. Roboty postępują mamy ponad 90 procent prac zrealizowanych. - Dodatkowo w tej chwili nie mamy żadnych sygnałów ze strony wykonawcy o chęci zejścia z placu budowy - deklaruje Mazur.
Rzecznik Polskiego LNG nie chciał jednak zdradzić, jakie konkretne oczekiwania ma włoska firma.
- W tego typu inwestycjach rozmowy mogą dotyczyć tylko kwestii pieniędzy i terminu wykonania kontraktu - mówi tajemniczo rzecznik.

W ubiegłym roku w ramach podpisanego wtedy aneksu, polska strona zgodziła się dopłacić do inwestycji i zgodzi się na przesunięcie terminu zakończenia inwestycji. Zgodnie z umową, gazoport miał być gotowy do działania do końca tego roku. W maju wicepremier Janusz Piechociński mówił, że gazoport, który ma wzmocnić niezależność energetyczną Polski, powinien być gotowy w połowie 2015 roku - o rok później niż początkowo zakładano. Wzrósł też koszt budowy.

Źródło: Radiowa Jedynka

REKLAMA

Dodatkowo pod koniec czerwca skarb państwa przegrał z wykonawcą inwestycji spór o podatek VAT. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację konsorcjum budującym w Świnoujściu w sprawie 1 mld złotych rzekomo nie zapłaconego podatku.

O budowie gazoportu w Świnoujściu mówił  w czwartek na antenie radiowej Jedynki wiceminister skarbu Włodzimierz Karpiński, który uspokajał, że opóźnienia w przypadku takich inwestycji są normalne.

"Zagrożona budowa gazoportu to duży problem dla Polski"

Eksperci energetyczni oceniają, że zagrożona budowa Gazoportu w Świnoujściu to duży problem dla rządu.
Według eksperta Tomasza Chmala, rząd jest w trudnej sytuacji. Włochom jest łatwiej negocjować dodatkowe pieniądze, gdyż wiedzą, iż szukanie nowej firmy wiązałoby się z kolejnymi opóźnieniami budowy.
Według innego eksperta Andrzeja Sikory z Instytutu Studiów Energetycznych, odpowiednio zawarta umowa blokowałaby możliwość zmiany warunków. Dzięki temu Saipem nie mógłby nas szantażować - ocenia. Podkreśla, że teraz sytuacja jest taka, że wybór kolejnego wykonawcy byłby bardzo trudny. Powołuje się na komunikaty, że budowa terminala wykonana jest w 87 procentach.

Terminal LNG to inwestycja stategiczna

Terminal LNG ma pozwolić na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jest to pierwszy tego typu projekt w Europie Środkowo-Wschodniej. Rząd uznał inwestycję za strategiczną.

REKLAMA

Terminal LNG w Świnoujściu: opóźnienie bez konsekwencji finansowych >>>

Do jego budowy powołano spółkę celową Polskie LNG S.A. Oprócz spółki Polskie LNG, która odpowiada za budowę lądowej części terminalu LNG, w realizację inwestycji zaangażowane są trzy inne podmioty: Urząd Morski w Szczecinie, Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. oraz Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System.

Jedynka/IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej