Walka z zanieczyszczeniami: będą standardy emisyjne dla domowych kotłów węglowych

2016-04-23, 10:43

Walka z zanieczyszczeniami: będą standardy emisyjne dla domowych kotłów węglowych
Jedno z najwyższych stężeń zanieczyszczeń w powietrzu odnotowywane jest w Krakowie . Foto: Flickr

Określenie standardów emisyjnych dla kotłów oraz jakości paliw, jakie można sprzedawać na rynku - ma zdaniem pełnomocnika rządu ds. polityki klimatycznej Pawła Sałka pomóc w walce z zanieczyszczeniami w Polsce. W jego opinii system wsparcia walki z niską emisją będzie utrzymany.

Pełnomocnik i wiceminister środowiska zapewnił w rozmowie z dziennikarzami, że kwestia ochrony powietrza w naszym kraju jest jednym z priorytetów resortu.

Sałek wyjaśnił, że ministerstwo będzie chciało wprowadzić standardy emisyjne dla domowych kotłów, a także określić normy jakości paliw dostępnych na rynku. W ostatnim przypadku chodzi przede wszystkim o węgiel.

Wiceminister dodał, że przy okazji wprowadzania standardów emisyjnych dla pieców, resort chce też "rozruszać polski biznes".

- Wnioskujemy o to, żeby wprowadzić standardy emisyjne dla kotłów domowych, tak, by producenci polscy, którzy mają możliwości technologiczne i inżynierskie mogli produkować wysokosprawne kotły, kotły wysokiej jakości, które będą spełniały normy emisyjne UE. Skoro polska myśl techniczna jest na takim (wysokim - PAP) poziomie jednocześnie może to uruchomić cały sektor związany z polskim biznesem. Drugą bardzo ważna rzeczą jest rozporządzenie dot. standardów jakości paliw - powiedział.

Koniec z paleniem śmieci i złej jakości węgla?

Pełnomocnik zwrócił uwagę, że wprowadzenie odpowiednich standardów dla kotłów miałoby ukrócić spalanie w nich odpadów komunalnych, które obok złej jakości węgla np. miałów węglowych, powodują zanieczyszczenia powietrza. Jego zdaniem połącznie dwóch elementów, czyli standardów dla kotłów oraz jakości dla paliw pozwoli skuteczniej walczyć z niską emisją.

Sałek zapewnił jednocześnie, że "system wsparcia na walkę z niską emisją i walkę o dobrą jakość powietrza w Polsce będzie utrzymany".

Rząd nie rezygnuje z programów KAWKA i RYŚ

Niedawno w mediach pojawiły się spekulacje, że resort środowiska chce zrezygnować z programów KAWKA oraz RYŚ. W ramach pierwszego programu dofinansowywana jest m.in. wymiana kotłów grzewczych na bardziej sprawne. W przypadku programu RYŚ chodzi o termomodernizację domów jednorodzinnych.

- Nigdy nie było mowy, że KAWKA czy RYŚ mają być zawieszone. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest na etapie przeglądu tych programów m.in. ich efektywności. System wsparcia na pewno będzie funkcjonował, pytanie tylko pod jaką nazwą. Jeśli ktoś mówi, że nie będzie wsparcia na walkę z niską emisją, to świadczy to o tym, że jest to zła wola - podkreślił pełnomocnik.

Resort wyjaśnia ponadto, że w ramach KAWKI od początku były przewidziane trzy nabory wniosków o dofinansowanie. Z kolei RYŚ miał być realizowany we współpracy z bankami. Do tej pory jednak żaden bank nie zgłosił się do realizacji tego przedsięwzięcia. Dlatego ministerstwo tłumaczy, że potrzebna jest analiza tego programu i celowości wdrażania go w kształcie, jaki pierwotnie zaproponowano.

W piątek ponad 160 krajów, w tym Polska, podpisały w Nowym Jorku globalne porozumienie klimatyczne, wynegocjowane w Paryżu pod koniec 2015 roku. Zakłada ono zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. 

IAR/PAP, awi

Polecane

Wróć do strony głównej