Walka ze smogiem: czym palić w piecach?
Problem smogu odczuwany w całym kraju, najbardziej dokuczliwy jest na południu i w Polsce centralnej. Bardzo szybko rośnie liczba miast, które w półtora miesiąca przekroczyły roczny limit dni ze smogiem. Prawo unijne mówi o 35 takich dniach w całym roku. Dlatego potrzebne są szybkie i skuteczne działania.
2017-02-28, 13:00
Posłuchaj
Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Polsce pyłami zawieszonymi jest tak zwana niska emisja, czyli to, co wychodzi z kominów naszych domów, wyjaśnia Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci.
Marek Józefiak 70 proc. naszych domów jest ogrzewanych węglem, a niestety w Polsce nie ma żadnych norm jakości węgla.
- 70 proc. naszych domów jest ogrzewanych węglem, a niestety w Polsce nie ma żadnych norm jakości węgla. Jest on często bardzo marnej jakości. Co więcej na rynku są dostępne odpady węglowe, których jeszcze przed rokiem 2004 w ogóle nie można było sprzedawać do domów, ponieważ jest to bardzo trujące, szkodliwe paliwo, które ma ogromne ilości zanieczyszczeń. Jest też bardzo wilgotne, więc żeby je spalić najpierw musimy ogrzać, więc marnuje się mnóstwo energii – mówi gość radiowej Jedynki.
Uregulowanie tego, czym możemy palić w piecach
Trwają prace w Ministerstwie Energii nad rozporządzeniem i ustawą, które mogłyby tę sytuację poprawić, przyznaje Marek Józefiak.
- Pierwsze propozycje są głęboko niesatysfakcjonujące. Pierwszym takim ruchem jest uregulowanie tego, jakim paliwem się w Polsce pali, a druga sprawa to, w jakich kotłach się spala. Jest to kluczowe dla tego, co wychodzi z komina. Nowoczesny kocioł może mieć 10-krotnie niższe emisje zanieczyszczeń niż tzw. kopciuch. Żeby ten nowoczesny kocioł działał poprawnie, musi mieć odpowiednie paliwo. Teraz to projektowane rozporządzenie takiego paliwa mu nie zapewnia. Liczymy na to, że rzeczywiście z jednej strony w ogóle zakaże się tych odpadów węglowych. A z drugiej strony, że węgiel, który będzie dostępny na polskim rynku, będzie spełniał parametry jakościowe, czyli będzie miał małą zawartość popiołu, siarki i będzie bardzo mało wilgotny – podkreśla ekspert.
Zdaniem Polskiej Zielonej Sieci, jest sprzeczność między tym, co robi Ministerstwo Rozwoju, a tym, co proponuje Ministerstwo Energii.
REKLAMA
Trzy rozporządzenia Ministerstwa Energii
Anna Margis, dyrektor Departamentu Górnictwa w Ministerstwie Energii, wyjaśnia, że wprawdzie 21 lutego zakończyły się konsultacje dotyczące rozporządzenia, ale nic jeszcze nie zostało przesądzone.
Anna Margis Sektor komunalno-bytowy, który przede wszystkim takim węglem pali, bo jest taniej, będzie miał innego rodzaju możliwości kupienia paliwa.
- Wydajemy trzy rozporządzenia: o metodzie badania jakości paliw stałych, o sposobie pobierania próbek paliw stałych i wymaganiach jakościowych paliw stałych. To ostatnie jest najbardziej kontrowersyjne rozporządzenie. Tam będzie wyraźnie podzielone: sektor komunalno-bytowy, który przede wszystkim takim węglem pali, bo jest taniej, będzie miał innego rodzaju możliwości kupienia paliwa. Natomiast jeżeli chodzi o sektor typowo elektroenergetyczny, to tam nie ma problemu. Bo tam wszelkiego rodzaju piece są przystosowane do tego, że mogą być spalane również węgle gorszej jakości i nie powodują smogu. Węgiel złej jakości to nie znaczy, że są to odpady – zaznacza ekspertka.
Ministerstwo Energii współpracuje ze wszystkimi resortami, zbiera uwagi, które będą szczegółowo rozpatrywane, podkreśla Anna Margis.
Wśród kilkudziesięciu miast, które przekroczyły roczny limit dni ze smogiem znajdują się między innymi Kraków, Nowy Targ, Wodzisław Śląski, ale blisko tej granicy są także Warszawa, Poznań czy Wrocław.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA