Jakość powietrza w Polsce najgorsza w Europie. Nowe przepisy to zmienią?
Jakość powietrza w Polsce w poniedziałkowy poranek jest najgorsza w Europie - wynika z danych zamieszczonych na stronie internetowej Europejskiej Agencji Środowiska. Największy smog jest w centralnej i południowo-wschodniej Polsce.
2017-12-18, 11:52
Według danych zamieszczonych na stronie internetowej Europejskiej Agencji Środowiska jakość powietrza w miastach centralnej i południowo-wschodniej Polski jest "zła" lub "bardzo zła". Zła jakość powietrza utrzymuje się również w Słowacji i we wschodniej części Czech. W większości lokacji europejskich jakość powietrza w poniedziałkowy poranek jest dobra.
Według danych z godziny 11, stężenie pyłu PM10 w okolicach Warszawy (stacja w Otwocku) wynosiło 146,7 mikrogramów na m sześc., zaś pyłu PM 2,5 - 126 mikrogramów na m sześc. Z kolei w Krakowie o godz. 11 stężenie pyłu PM10 wynosiło 108,4 mikrogramów na m sześc., zaś pyłu PM 2,5 - 97 mikrogramów na m sześc.
Przekroczenie średnio-dobowego stężenia pyłu PM10 na poziomie 300 mikrogramów na m sześc. oznacza alarm smogowy; z kolei przy przekroczeniu poziomu 200 mikrogramów samorządy powinny informować swoich mieszkańców o wysokim stężeniu zanieczyszczeń w powietrzu.
Pył zawieszony szkodliwy dla naszego zdrowia
Pył zawieszony (PM10 oraz PM2,5) jest szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne. Zanieczyszczenie powietrza może być groźne szczególnie dla osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób serca i chorób układu oddechowego. Narażone są także osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci. Specjaliści radzą, by przy przekroczonych stężeniach zanieczyszczeń ograniczyć aktywność na wolnym powietrzu.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa pył PM2,5 za najgroźniejszy dla ludzkiego zdrowia spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza. W jego skład wchodzą rakotwórcze substancje, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – np. benzo(a)piren. Zgodnie z rekomendacjami WHO dobowa norma dla pyłu PM2,5 powinna wynosić 25 mikrogramów na m sześc.
Mateusz Morawiecki: będziemy walczyć ze smogiem
Walkę z zanieczyszczeniem powietrza zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w swoim expose.
- Czyste powietrze to wyzwanie cywilizacyjne, miara tego czy Polska jest naprawdę dojrzałym krajem - mówił wówczas premier Morawiecki.
Szef rządu zwrócił uwagę, że nie wszystkich stać na dobrej jakości paliwo czy ocieplenie domu. - Program walki ze smogiem to program dla najuboższych, których nie stać dziś na ocieplenie domu, na wymianę okiem czy drzwi, nie stać na dobre, nietrujące paliwo. (...) Chcemy zlikwidować to ubóstwo energetyczne i poprawić jakość życia wszystkich Polaków - podkreślił.
REKLAMA
Zaostrzenie norm emisyjnych dla domowych kotłów grzewczych
Od 1 października obowiązuje rozporządzenie, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych. Regulacja przewiduje restrykcyjne wymagania dla kotłów produkowanych i instalowanych w Polsce. Rozwiązania dotyczą kotłów do 500 kW, czyli tych używanych w gospodarstwach domowych oraz małych i średnich zakładach.
Zgodnie z rozporządzeniem kotły grzewcze, które zostały wyprodukowane do 1 października br., będzie można wprowadzać do obrotu i do użytkowania do końca czerwca 2018 r. Ministerstwo Rozwoju tłumaczyło, że ten okres przejściowy ma pozwolić na sprzedaż i instalację kotłów, które zostały wyprodukowane jeszcze przed wejściem w życie tej regulacji.
Od lipca 2018 r. w Polsce nie będzie można produkować ani instalować pieców o niższej niż piąta klasie emisyjności. W kotłach nie będzie można też instalować rusztów awaryjnych, które najczęściej służą do spalania odpadów komunalnych.
Samorządy walczą ze smogiem
Poszczególne samorządy przyjmują również swoje uchwały antysmogowe, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego
- Najbardziej ambitną uchwałą jest ta województwa małopolskiego, która daje pięć lat na wymianę „kopciuchów” na nowoczesne kotły V klasy z automatycznym załadunkiem. Bardzo podobna jest uchwała województwa mazowieckiego, z tym że na Mazowszu dopuszczamy wymianę na kocioł z załadunkiem ręcznym. Oznacza to, że będzie można np. palić drewnem kawałkowym w takich kotłach. W Małopolsce, która ma poważniejszy problem z zanieczyszczeniem powietrza będzie dopuszczony tylko załadunek automatyczny. Tam te kotły będą emitowały mniej zanieczyszczeń. Uchwała opolska w ogóle nie odnosi się do procesu wymiany kotłów. W moim przekonaniu jest to uchwała kulawa, która jest swego rodzaju plastrem, który nic nie leczy, ponieważ w niej nie są zapisane żadne terminy wymiany „kopciuchów” – wyjaśniał ekspert.
REKLAMA
PAP/NRG, awi
REKLAMA