REKLAMA

Putin ma problem. Duża umowa gazowa utknęła w martwym punkcie

2024-06-04, 14:00

Putin ma problem. Duża umowa gazowa utknęła w martwym punkcie
Gazprom poniósł w 2023 roku stratę w wysokości 629 mld rubli (6,9 mld USD), największą od co najmniej ćwierć wieku.Foto: noomcpk/ Shutterstock

Rosyjskie próby zawarcia dużej umowy gazowej z Chinami utknęły w martwym punkcie. Powód: Moskwa postrzega jako nierozsądne żądania Pekinu dotyczące ceny i poziomów dostaw - napisał brytyjski dziennik "Financial Times".

Jak pisze "FT", twarde stanowisko Pekinu w sprawie gazociągu "Siła Syberii 2" pokazuje, do jakiego stopnia z powodu ataku Rosji na Ukrainę, Kreml stał się zależny od chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, aby zbilansować straty z powodu utraty europejskiego rynku.

Chiny domagają się cen zbliżonych do silnie subsydiowanych rosyjskich cen krajowych i zobowiązały się do zakupu jedynie niewielkiej części planowanej rocznej przepustowości gazociągu "Siła Syberii 2" wynoszącej 50 mld metrów sześciennych gazu.

Uruchomienie tego gazociągu zmieniłoby trudną sytuację Gazpromu, gdyż na chiński rynek docierałby gaz z pól gazowych na Zachodzie Rosji, które przed wojną na Ukrainie zaopatrywały Europę.

Ogromna strata Gazpromu

Gazprom poniósł w 2023 roku stratę w wysokości 629 mld rubli (6,9 mld USD), największą od co najmniej ćwierć wieku. To efekt spadku sprzedaży gazu ziemnego do Europy, która w większym stopniu niż się tego spodziewano na Kremlu, uniezależniła się od rosyjskiego surowca.

REKLAMA

Rosja podkreślała, że jest przekonana o osiągnięciu porozumienia w sprawie gazociągu "Siła Syberii 2" w najbliższej przyszłości". Ale  źródła "Financial Times" uważają, że impas w negocjacjach był głównym powodem, dla którego Aleksiej Miller, dyrektor generalny Gazpromu, nie dołączył do Putina podczas jego majowej wizyty w Pekinie.

- Miller, który w tym czasie był w Iranie, byłby niezbędny do jakichkolwiek poważnych negocjacji z Chinami, a jego nieobecność była "wysoce symboliczna" - wyjaśnia Tatiana Mitrowa, ekspertka Centrum Globalnej Polityki Energetycznej na Uniwersytecie Columbia.

Putin prosi Chiny o coraz więcej

Porozumienie w sprawie gazociągu było jedną z trzech głównych próśb Putina skierowanych do Xi podczas ich spotkania. Pozostałe dotyczyły większej aktywności chińskich banków w Rosji i nieobecność Chin na konferencji pokojowej w sprawie Ukrainy, która wkrótce odbędzie się w Szwajcarii.

REKLAMA

Chiny ostatecznie ogłosiły, że nie wezmą udziału w konferencji, a dwie z trzech cytowanych przez "FT" osób powiedziały, że Pekin i Moskwa rozmawiały o wyodrębnieniu jednego lub więcej banków, które finansowałyby handel komponentami dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Ale to wiązałoby się z sankcjami USA i odcięciem chińskiego banku od globalnego systemu finansowego. Z tych wszystkich powodów porozumienie w sprawie rurociągu pozostaje odległe, a proponowana  przez Pekin współpraca z chińskimi bankami, byłaby na znacznie mniejszą skalę domaga się Rosja - dodają źródła informacji "Financial Times".

Rosja stała się petentem dla Chin

Według Aleksandra Gabujewa, dyrektora Carnegie Russia Eurasia Center w Berlinie, fiasko Rosji w doprowadzeniu do zawarcia umowy gazowej pokazuje, jak wskutek wojny na Ukrainie Chiny stały się dominującym partnerem w stosunkach z Rosją.

- Chiny mogą strategicznie potrzebować rosyjskiego gazu jako bezpiecznego źródła dostaw, nie opartego na szlakach morskich, które mogłyby zostać zakłócone w przypadku konfliktu morskiego wokół Tajwanu lub Morza Południowochińskiego. Ale aby było to opłacalne, Chiny naprawdę potrzebują bardzo niskiej ceny i elastycznych zobowiązań - powiedział brytyjskiemu dziennikowi Aleksandr Gabujew.

REKLAMA

W jego opinii, brak alternatywnego szlaku lądowego dla eksportu gazu przez Rosję oznacza, iż Gazprom prawdopodobnie będzie musiał zaakceptować warunki Chin.

- Chiny wierzą, że czas jest po ich stronie. Mogą poczekać, by wycisnąć z Rosjan najlepsze warunki i poczekać, aż uwaga na relacjach Chiny-Rosja przeniesie się gdzie indziej. Gazociąg można zbudować dość szybko, a złoża gazu są już eksploatowane. Ostatecznie Rosjanie nie mają innej możliwości sprzedaży tego gazu - uważa ekspert Carnegie Russia Eurasia Center w Berlinie.

Rosyjski Gazprom w lutym 2024 r. wyeksportował rurociągami do Chin 2,5 mld m sześc. gazu. Wyprzedził tym samym Turkmenistan, który dostarczył do Państwa Środka ok. 2,4 mld m sześc. - podaje agencja Interfax, powołując się na dane Generalnej Administracji Ceł ​​Chińskiej Republiki Ludowej.

W sumie w lutym 2024 r. Chiny zaimportowały rurociągami 5,346 mld m sześc. gazu ziemnego, czyli o 17 proc. więcej niż w roku ubiegłym (4,558 mld m sześc.).

REKLAMA

Ile Moskwa zarabiała na gazie i ropie? 

Wpływy budżetowe z podatków od ropy naftowej i gazu spadły w roku 2023 o 36 proc. w porównaniu z rokiem 2022, do poziomu 570,7 mld rubli (7 mld USD), podało Ministerstwo Finansów Rosji.

Podatki od ropy naftowej i produktów ropopochodnych – które stanowiły 75 proc. całkowitych przychodów z węglowodorów w maju – spadły o 31 proc. do 425,8 mld rubli, według obliczeń Bloomberga.

Ropa naftowa i gaz stanowią około jednej trzeciej źródła wpływów do rosyjskiego budżetu, który znajduje się pod presją w związku z rosnącymi kosztami finansowania wojny na Ukrainie.

Spadek wpływów do budżetu nastąpił po tym, jak Unia Europejska zakazała większości importu ropy naftowej i produktów ropopochodnych drogą morską, a G7 nałożyła limit cenowy na sprzedaż ropy naftowej przez Rosję.

REKLAMA

Dochody z podatku od gazu ziemnego również spadły o 46 proc. w zeszłym miesiącu, w porównaniu do roku ubiegłego, podczas gdy dochody podatkowe z poboru ceł na eksport gazu ziemnego spadły o 81 proc.

W kwietniu 2023 roku Reuters poinformował, że dochody budżetowe Rosji z ropy i gazu spadły o 64 proc. licząc rok do roku i o 5,9 proc. miesiąc do miesiąca, z powodu wyższych dotacji dla rafinerii ropy naftowej.

Od stycznia do marca tego roku Departament Skarbu stwierdził, że dochody rosyjskiego rządu federalnego z ropy spadły o ponad 40 proc., spadając do 23 proc. budżetu – z 30-35 proc. budżetu przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. 

Europa uwolniła się od dyktatu Gazpromu

Rosja jeszcze w 2021 roku dostarczała do Europy 25 proc. ropy naftowej oraz 45 proc. gazu potrzebnych jej strategicznych surowców. Pomógł import z USA, skoro od stycznia do listopada 2022 r. import LNG wynosił ponad 50 mld m sześc., w więc ponad dwukrotnie więcej niż w całym 2021 r. (ponad 22 mld m sześc.)

REKLAMA

Europa zużywała 412 mld m sześc. gazu rocznie, głównie do wytwarzania prądu, ogrzewania mieszkań i do procesów przemysłowych. Zgodnie z danymi KE, wciąż ponad 30 proc. gospodarstw domowych w UE jest ogrzewanych gazem. Cały import tego surowca stanowił 83 proc.


PR24/PAP/money.pl/warsawinstitute.org/pl/sw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej