PKP Intercity: Pendolino wyjedzie na tory w grudniu

2014-11-01, 17:16

PKP Intercity: Pendolino wyjedzie na tory w grudniu
Pociąg Pendolino. Foto: foto: Rynek Kolejowy

Prezes PKP Intercity Marcin Celejewski poinformował w piątek, że zgodnie z harmonogramem do połowy listopada powinno być odebranych 17 sztuk pociągu Pendolino. Jak dodał, do tej pory odebrano 5 pociągów tego typu, które są obecnie testowane.

- PKP Intercity odebrało fizycznie 5 sztuk Pendolino i te pociągi zaczynamy wykorzystywać w jeździe eksploatacyjnej po wszystkich stacjach docelowych. Dalszy plan przewiduje odebranie w tym tygodniu kolejnych 2 pociągów, czyli to jest już siedem sztuk. Kolejne cztery albo pięć będzie przetestowanych do końca przyszłego tygodnia - podkreślił Celejewski. Jak dodał, zgodnie z harmonogram w połowie listopada PKP Intercity powinno mieć przetestowanych i gotowych do jazdy z pasażerami 17 pociągów Pendolino.
Testy w trzy tygodnie zamiast przez 5 miesięcy
Przypomniał, że pierwotny termin przewidziany kontraktem zakładał odbiór pierwszego pociągu 6 maja br. - Niestety pierwszy pociąg odebraliśmy trzy tygodnie temu, więc z zakładanych pięciu miesięcy na testowanie zostało nam trzy tygodnie. Nie mniej jednak PKP Intercity będzie się starało wypełnić wszystkie procedury i przyspieszyć te testy tak, żeby zbadać wszystkie możliwe usterki zanim wdrożymy je do eksploatacji. Dla nas priorytetem jest, żeby te pociągi były bezpieczne - zaznaczył Celejewski.

Prezes PKP: Do połowy listopada chcemy przetestować 17 składów Pendolino

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

Spór z Alstomem trwał od wiosny

Ugoda Alstomu i PKP Intercity paradoksalnie o mały włos nie wykoleiła Pendolino. Katastrofy jednak udało się uniknąć i szybkie pociągi w grudniu wyjadą na tory - pisze "Puls Biznesu".

Jak czytamy w gazecie, spór producenta z zamawiającym trwał od wiosny tego roku. Przewoźnik nalicza 0,5 miliona euro miesięcznie kary za niedostarczenie w terminie zakontraktowanej liczby pojazdów. Jednak kontrahent nie chce płacić, bo twierdzi, że ściśle wypełnia warunki umowy.

Na przełomie września i października w Berlinie doszło do spotkania stron, które zakończyło się formalną ugodą. Zakwestionowało je jednak Centrum Unijnych Projektów Transportowych, bo uznało, że zapisy porozumienia zmieniają umowę o zasadach finansowania szybkich pociągów. Zagrożona została 22-procentowa część wkładu.
Osoba zbliżona do negocjacji z rządu premier Ewy Kopacz powiedziała gazecie, że najpierw w ramach negocjacji Centrum i Intercity, potem także i Alstomu, udało się wyjść z impasu i uzgodnić satysfakcjonujące dla wszystkich porozumienie.

Czekając na Pendolino, czyli kto winien zamieszania na torach.

Źródło: TVP/x-news

Pierwsze Pendolino mają zacząć kursować od 14 grudnia. Pojawiają się jednak trudności. PKP Intercity, sprawdzając pierwsze pociągi znalazła w nich wiele usterek i wad - w składach nie działały światła lub radio.

Przedstawiciele przewoźnika są przekonani, że problemów można było uniknąć. Gdyby zgodnie z umową pierwsze Pendolino trafiły do Intercity w maju, pociągi już byłyby przetestowane, a ewentualne usterki zostałyby usunięte. Teraz - zdaniem dziennika - dotrzymanie grudniowego terminu może być trudne.

Źródło: TVP/x-news

Prawda o Pendolino: mniej składów, pojedzie tylko czasami 200 km/h >>>

PKP Intercity zamówiło 20 składów. Jednak w tym roku nie wszystkie pojawią się torach. W grudniu przewoźnik będzie miał do dyspozycji 18 pociągów. Pięć z nich zostanie w rezerwie. 13 będzie kursować między Warszawą a Trójmiastem, Krakowem, Katowicami i Wrocławiem. Wszystko przez opóźnienia w procesie homologacji, który miał się zakończyć w maju, a zakończył się we wrześniu.

Ceny biletów

W tej chwili wiadomo, że najtańszy bilet będzie kosztował 49 złotych. Cała taryfa jest jeszcze tajemnicą, ale wiadomo, że cena za przejazd będzie uzależniona od kilku czynników. Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska mówiła, że system sprzedaży będzie podobny do tego, z którym mamy do czynienia w liniach lotniczych.

Oznacza to, że cena za przejazd będzie uzależniona nie tylko od liczby kilometrów, jak jest dzisiaj, ale także od terminu zakupu, a także od liczby chętnych na dane połączenie.

Przetarg na Pendolino nie budzi wątpliwości.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

IAR, PAP, awi, jk

Polecane

Wróć do strony głównej