Sprawdzanie historii pojazdu w Internecie hitem. Podobne rozwiązanie na poziomie UE?

Strona HistoriaPojazdu.gov.pl działa niespełna rok, a do tej pory odwiedziło ją ponad 10 mln unikalnych użytkowników, z czego ponad 1 mln wygenerowało darmowy raport.

2015-05-06, 11:23

Sprawdzanie historii pojazdu w Internecie hitem. Podobne rozwiązanie na poziomie UE?
Możemy sprawdzać nie tylko własne auto, ale także za zgodą właściciela samochód, który dopiero zamierzamy kupić. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O usłudze pozwalającej na sprawdzenie historii pojazdu mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Piotr Mierzwiński z Centralnego Ośrodka Informatyki /Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Dzięki tej stronie możemy sprawdzić historię używanego auta czy motocyklu. W bazie znajdziemy wiele przydatnych informacji, jednak niektórych w niej brakuje.

- Możemy sprawdzić podstawowe informacje o samym pojeździe: jego dane techniczne, markę, model, pojemność silnika, rozstaw osi. Poza tym możemy sprawdzić historię auta, która mówi o tym, kiedy pojazd był po raz pierwszy zarejestrowany w Polsce, ilu miał właścicieli, czy były to osoby fizyczne, czy  podmioty gospodarcze. Po trzecie możemy sprawdzić, czy auto ma ważne OC i czy te ubezpieczenie było regularne. Możemy też sprawdzić, czy samochód ma ważne badanie techniczne i czy w nich też nie było za dużej przerwy. Od początku 2014 roku są zbierane także informacje o przebiegu pojazdów – mówi Piotr Mierzwiński z Centralnego Ośrodka Informatyki.

Raporty są darmowe

Co ważne raporty na stronie HistoriaPojazdu.gov.pl są darmowe.

- Możemy sprawdzać nie tylko własne auto, ale także za zgodą właściciela samochód, który dopiero zamierzamy kupić. Potrzebne są trzy podstawowe dane: numer tablicy rejestracyjnej, datę pierwszej rejestracji auta oraz numer VIN – informuje gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

Nie sprawdzimy samochodu sprowadzonego z zagranicy

Jak dodaje ekspert, usługa sprawdzania historii pojazdu bazuje na informacjach gromadzonych w Centralnej Ewidencji Pojazdów.

- To jest baza, która zbiera informacje o samochodach w Polsce. Wobec tego nie posiadamy informacji, które wykraczają poza granice naszego kraju. Takiego przepływu informacji w Uniii Europejskiej w ogóle nie ma – mówi Piotr Mierzwiński. - Komisja Europejska pracuje nad tego typu rozwiązaniami - dodaje.

Dominik Olędzki, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej