Tramwaj wodny połączy Poznań z okolicznymi miejscowościami?
Jest pomysł, żeby Poznań i pobliski Czerwonak połączyć stałą komunikacją wodną, czymś w rodzaju wodnego tramwaju. Co więcej, mówi się, że w takim systemie mogłyby zaistnieć również inne pobliskie miejscowości nadwarciańskie, jak chociażby Oborniki.
2015-05-14, 10:45
Posłuchaj
Samorządowcy i społecznicy zaczęli rozmowy w tej sprawie.
Jan Mazurczak z Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej podkreśla, że Wartą można płynąć szybciej niż jeździć samochodem w godzinach szczytu.
Plan przywrócenia Warty mieszkańcom
Zwolennikiem realizacji takiej inwestycji jest Marcin Wojtkowiak, przewodniczący Rady Gminy Czerwonak.
- Chodzi o to, żeby przywrócić Wartę mieszkańcom, żeby stworzyć szlak komunikacyjny, który będzie mógł powstać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy poszczególne samorządy dogadają się – podkreśla Marcin Wojtkowiak. – To jest plan na lata. Dzieje się to w Czerwonaku, dlatego że u nas jest już przystań wodna. To jest pretekst do tego, żeby to dalej rozwijać – dodaje.
REKLAMA
Wiele stałych szlaków komunikacyjnych na Warcie?
Konrad Dąbrowski z inicjatywy Mariniarze podkreśla, że warto pomyśleć też o innych nadwarciańskich miejscowościach, które mogłyby z takiego połączenia wodnego korzystać. W jego ocenie stałych szlaków komunikacyjnych na Warcie może być bardzo wiele.
- Poznań jako stolica regionu może „promieniować” na wszystkie ościenne gminy, a Warta jest tym elementem spajającym. Jest to więc wspólny kierunek, żeby ją rozwijać i połączyć wspólne wysiłki, co przyspieszy realizację różnych inicjatyw – podkreśla Konrad Dąbrowski.
Na początek można by uruchomić wodny most łączący Poznań z Czerwoniakiem.
Dofinansowanie projektu ze środków unijnych?
Paweł Glaser ze Stowarzyszenia Lepsza Gmina Czerwonak uważa, że nadeszła chwila, aby zrealizować takie przedsięwzięcie.
REKLAMA
- Wszyscy od lat stawiamy na Wartę, tyko do tej pory nie mieliśmy szczęścia. Teraz prawdopodobnie znajdą się na to środki, dofinansowanie z funduszy unijnych – mówi Paweł Glaser.
Problemy z komunikacją drogową
Piotr Monkiewicz z Automobilklubu Wielkopolski podkreśla jednak, że powstanie tramwaju wodnego nie rozwiąże problemu z komunikacją drogową.
- Pomysł mi się podoba, ale jako wspaniała atrakcja turystyczna. Nie jesteśmy Wenecją, w której tramwaje wodne zastępują ruch drogowy – mówi Piotr Monkiewicz. – Tramwajami wodnymi mogą poruszać się turyści, ale mamy jeszcze całą rzeszę rowerzystów, TIR-y, samochody dostawcze, które muszą jeździć sprawnie po naszych torach – dodaje.
Na razie nie wiadomo, czy będzie stały tramwaj wodny, kursujący między Poznaniem a okolicznymi miejscowościami nadwarciańskimi. Ale pierwsze kroki już zrobiono. Szlaki wodne przecierały w majowy długi weekend tramwaje wodne kursujące po Warcie, w granicach Poznania.
REKLAMA
Jacek Butlewski, awi
Polecane
REKLAMA