Lotnisko w Radomiu znowu puste, ostatni lot czeskiego przewoźnika. Co będzie dalej z portem?

Posłuchaj

O tym, czy jest jeszcze szansa dla lotniska w Radomiu, mówił w Polskim Radiu 24 Sebastian Gościniarek, założyciel i partner w firmie BBSG Baca Gościniarek i Wspólnicy Doradztwo Gospodarcze (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trzeciego podejścia nie będzie, uważa Sebastian Gościniarek, założyciel i partner w firmie BBSG Baca Gościniarek i Wspólnicy Doradztwo Gospodarcze.

- Zachowanie czeskiego przewoźnika jest dosyć zagadkowe. Nie sądzę, aby próbował trzeci raz uruchomić loty z Radomia. Już pierwsze podejście dawało negatywne sygnały, dlatego właśnie dziwne jest, że Czesi spróbowali po raz drugi. Ten kolejny raz pokazał, że potencjał ruchu na oferowanych przez nich kierunkach jest właściwie żaden – podkreśla gość Polskiego Radia 24.

Radom nie wygra z Warszawą

- Doświadczenia, które do tej pory lotnisko w Radomiu zebrało, pokazują, że przynajmniej na chwilę obecną nie ma potencjału, aby uruchomić normalny ruch komercyjny z tego portu – mówi Sebastian Gościniarek.

Gość Polskiego Radia 24 zwraca uwagę, że radomskie lotnisko ma w okolicy silnego konkurenta w postaci Lotniska Chopina w Warszawie.

- Tego nie przeskoczy – zaznacza gość Sebastian Gościniarek.

Szansą mogłoby być powstanie centralnego portu lotniczego

Czy w takim razie nie ma nadziei dla lotniska w Radomiu? Według eksperta, szansą dla niego mogłoby być stworzenie "rozproszonego" centralnego portu lotniczego w Polsce.

- Taki potencjał, jaki ja widzę, może wynikać z tego, że np. ministerstwo odpowiedzialne za transport lotniczy, dokonując w tej chwili analiz i przygotowując strategię rozwoju sektora lotniczego dla Polski, może zdecydować się albo na zbudowanie nowego centralnego portu lotniczego, albo na to, że rolę takiego portu będzie pełniło Lotnisko Chopina i wianuszek lotnisk wokół Warszawy, np. Modlin, Radom. Do tego w przyszłości mógłby dojść np. Sochaczew czy Mińsk Mazowiecki, o których się mówi w tym kontekście – uważa Sebastian Gościniarek.

W takim wypadku, zdaniem eksperta, w przypadku lotniska w Radomiu należałoby skupić się na przyszłości.

- Trzeba by myśleć o zachowaniu tej substancji lotniczej na przyszłe czasy, a niekoniecznie o działaniu lotniska komercyjnego tu i teraz – zaznacza Sebastian Gościniarek.

Uda się pozyskać innych przewoźników?

Tymczasem jednak władze portu się nie poddają i podkreślają, że rozmawiają z innymi przewoźnikami, którzy mogliby z Radomia latać. Mowa jest o połączeniach do Wielkiej Brytanii i Skandynawii.

Spółka zarządzająca portem planuje także inwestycje m.in. wydłużenie pasa startowego i budowę systemu precyzyjnego lądowania ILS.

Błażej Prośniewski, awi