Pierwsze polskie auto wyścigowe. Osiąga 300 km/godzinę, do setki w 3 sekundy
Polscy konstruktorzy zaprezentowali w Warszawie pierwsze polskie auto wyścigowe - Arrinera Hussarya GT.
2016-11-30, 15:54
Posłuchaj
Swoją nazwą pojazd nawiązuje do polskich oddziałów kawaleryjskich z czasów I Rzeczpospolitej. Samochód może mieć pod maską nawet 650 koni mechanicznych. Do "setki" rozpędza się w 3 sekundy.
Prace nad pojazdem trwały 8 lat
Krzysztof Stelmaszczuk odpowiedzialny za stronę mechaniczną pojazdu wyjaśnia, że prace nad pojazdem trwały 8 lat.
Docelowo można nim rywalizować w wyścigach klasy GT3.
Auto osiąga 300 km na godzinę
̶ Pojazd ma centralnie umieszczony silnik ośmiocylindrowy, zawieszenie dwuwahaczowe na każdej z osi. Na wyścigach GT3 prędkość aut oscyluje w okolicach 300 kilometrów na godzinę i takie są też możliwości Arrinery Hussarii GT - wylicza konstruktor.
REKLAMA
Za rok auta z homologacją drogową
Samochód wyścigowy nie wyczerpuje jednak planów polskich konstruktorów. Pod koniec przyszłego roku powinny pojawić się pierwsze auta z homologacją drogową
̶ To jest etap pośredni. Doświadczenia, które zdobywaliśmy i zdobędziemy na torach, chcemy przenieść na drogi. Wszystko po to, by zagwarantować odpowiedni poziom nowej wersji drogowej dla przeciętnych użytkowników - zapowiada Krzysztof Stelmaszczuk.
Pojazd zaprezentowano przed gmachem resortu rozwoju. Za jego kierownicą usiadł między innymi wicepremier, minister rozwoju i finansów, Mateusz Morawiecki. Wartość rynkowa auta to 230 tysięcy dolarów.
IAR, jk
REKLAMA
Polecane
REKLAMA