Latanie z Centralnego Portu Lotniczego będzie droższe?

Centralny Port Lotniczy ma być sercem komunikacyjnym Polski. Tak o planach jego budowy mówi wicepremier Mateusz Morawiecki.

2017-03-20, 09:02

Latanie z Centralnego Portu Lotniczego będzie droższe?
Docelowo Centralny Port Lotniczy ma obsługiwać 50- 60 milionów pasażerów rocznie (zdjęcie ilustracyjne). Foto: Yury Zap/Shutterstock.com

Posłuchaj

O planach budowy Centralnego Portu Lotniczego mówili w radiowej Jedynce: Sebastian Gościniarek, partner w firmie BBSG, Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR i Dominik Sipiński, redaktor portalu pasazer.com (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Port ma powstać między Warszawą a Łodzią, a jego budowa ma potrwać około 10 lat. Koszty na razie trudno oszacować. Resort infrastruktury i budownictwa mówi o przedziale 20 - 30 mld zł.

Lotnisko Chopina dochodzi do ściany…

Nowy port jest potrzebny, bo - jak mówi Sebastian Gościniarek, partner w firmie BBSG - nasze największe lotnisko Chopina w Warszawie pomału wyczerpuje swoją przepustowość i nie może być rozbudowywane.

- Lotnisko Chopina nie może być dalej rozbudowywane po pierwsze ze względu na kwestie środowiskowe, a zwłaszcza hałas. Lokalizacja lotniska Chopina już w tej chwili sprawia duże utrudnienia mieszkańcom Włoch, Piaseczna, a ten ruch będzie się jeszcze zwiększał. Druga rzecz to kwestia dróg startowych. W tej chwili na lotnisku Chopina mamy dwie krzyżujące się drogi startowe, co jest rozwiązaniem nieefektywnym. Nie ma możliwości zbudowania trzeciej, która powiększyłaby znacznie przepustowość pola wzlotu, ponieważ zbudowana została obwodnica Warszawy – wyjaśnia rozmówca Jedynki.

… ale jest jeszcze Modlin 

Ograniczone są też możliwości rozbudowy terminalu. Zdaniem Adriana Furgalskiego, wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, można by natomiast rozbudować lotnisko w Modlinie, a lotniska Chopina nie zamykać.

REKLAMA

"

Adrian Furgalski I tańsze, i lepsze jest zrealizowanie takiego projektu w oparciu o dwa lotniska, gdzie Modlin byłby tym ważniejszym.

- I tańsze, i lepsze jest zrealizowanie takiego projektu w oparciu o dwa lotniska, gdzie Modlin byłby tym ważniejszym lotniskiem, bo ma większe możliwości rozwojowe. Nie ma problemu z gruntami, bo one należą do samorządu, do państwa. Modlin miałby możliwość obsłużenia 40 mln pasażerów rocznie, Warszawa nawet te 25 mln pasażerów – zaznacza ekspert.

Zaś docelowo Centralny Port Lotniczy ma obsługiwać 50 - 60 milionów pasażerów rocznie.

Wzrosną opłaty lotniskowe?

Trzeba pamiętać o tym, że latanie z tak ogromnego lotniska będzie dużo droższe, zauważa Sebastian Gościniarek.

"

Sebastian Gościniarek Nowy port lotniczy oznacza istotne zwiększenie chociażby opłat lotniskowych dla linii lotniczych.

- Nowy port lotniczy oznacza istotne zwiększenie chociażby opłat lotniskowych dla linii lotniczych, które to opłaty są liczone od wartości infrastruktury i kosztów jej utrzymania. Czy ci, którzy decydują o porcie centralnym, biorą to pod uwagę? Pewnie tak. Natomiast jest to jednym z ważnych pytań, na które koniecznie trzeba dać odpowiedź – podkreśla gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

Co z portami regionalnymi? 

Nowe megalotnisko pozostanie nie bez wpływu na lotniska regionalne, przede wszystkim w Łodzi, Radomiu, ale też np. Bydgoszczy. Zdaniem Dominika Sipińskiego, redaktora portalu pasazer.com, na razie za wcześnie jednak na jakiekolwiek prognozy, bo za 15-17 lat, kiedy powstanie CPL, rynek lotniczy może wyglądać inaczej na dziś.

"

Dominik Sipiński Trudno na razie przewidzieć, jak w ogóle będzie wyglądać rynek lotniczy za kilkanaście lat.

- Trudno na razie przewidzieć, jak w ogóle będzie wyglądać rynek lotniczy za kilkanaście lat. Być może loty europejskie czy krótkodystansowe w ogóle przestaną istnieć jako segment połączeń lotniczych, bo będziemy poruszać się n. superszybką koleją, której jeszcze nie ma. Co do CPL to nie znamy na razie żadnych założeń praktycznych – podkreśla ekspert.

W 2015 roku polskie lotniska  obsłużyły łącznie ponad 30 mln pasażerów. Według szacunków Urzędu Lotnictwa Cywilnego w 2030 roku będzie to już 60 mln osób.

Karolina Mózgowiec, awi

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej