CEPiK: nowa edycja systemu już działa. Są jednak problemy

Nowa edycja systemu CEPiK, czyli Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, został uruchomiony w poniedziałek. Dla kierowców oznacza on przede wszystkim nowe zasady obowiązkowych przeglądów okresowych.

2017-11-13, 15:00

CEPiK: nowa edycja systemu już działa. Są jednak problemy
shutterstock/EBS Professional. Foto: shutterstock/EBS Professional

Posłuchaj

Pracownik stacji diagnostycznej w dzielnicy Mokotów w Warszawie Włodzimierz Wasiak wyjaśnia, że nie można połączyć się z centralną bazą. Przeglądy prowadzone są jednak normalnie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Stacje diagnostyczne w stolicy sygnalizują jednak problemy z systemem. Pracownik jednej z nich w dzielnicy Mokotów, Włodzimierz Wasiak wyjaśnia, że nie można połączyć się z centralną bazą. Przeglądy prowadzone są jednak normalnie. Stacja Kontroli Pojazdów działa w tak zwanym systemie awaryjnym. Oznacza to, że wyniki badań są przechowywane na lokalnym serwerze. Przy próbie wysłania wyników badań do Centralnej Ewidencji Pojazdów pojawiają się błędy łączności. Dopiero po naprawie będzie możliwe przesłanie danych do ogólnopolskiej bazy.

Kierowca, z którym rozmawiał dziennikarz Polskiego Radia chciał w poniedziałek zrobić obowiązkowe badanie samochodu. Z jednej stacji został jednak odesłany, ponieważ stacja cały czas konfigurowała łączność z systemem i wykonanie diagnozy było niemożliwe.

Przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji przyznawali wcześniej, że może dojść do problemów przy uruchamianiu systemu CEPiK. Zapewniali jednocześnie, że ewentualne awarie będą usuwane jak najszybciej.

REKLAMA

Rejestrowane są już pierwsze dokumenty

Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Cyfryzacji Karol Manys, system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców działa, rejestrowane są już pierwsze dokumenty, które "za jego pośrednictwem spływają", m.in. pierwsze dane ze starostw czy stacji kontroli pojazdów. "Natomiast przy tej skali systemu zawsze po wdrożeniu następuje okres tzw. stabilizacji, w którym "wyłapywane są ewentualne problemy".

- Żeby je rozwiązywać błyskawicznie i możliwie jak najszybciej w Ministerstwie Cyfryzacji w Centralnym Ośrodku Informatyki (COI) działa przez 24 godziny na dobę w pierwszym okresie stabilizacyjnym, czyli do stycznia 2018 r. specjalny sztab, który się rozwiązywaniem tych wszystkich utrudnień zajmuje - wyjaśnił Manys.

Jak zaznaczył, tam, gdzie zdarzają się problemy, urzędy są w kontakcie z COI i Ministerstwem Cyfryzacji. - Nasi partnerzy o tym wiedzą, bo zostali o tym wcześniej poinformowali. Ta współpraca przebiega bardzo dobrze - powiedział rzecznik MC. Według stanu na poniedziałek na godzinę 12.30 w systemie zarejestrowano: 9859 dowodów rejestracyjnych, 3672 pozwolenia czasowe, 2 pozwolenia czasowe wielokrotnego użytku, 10412 pozytywnych badań technicznych, 142 badania negatywne.

Resort cyfryzacji przypomniał, że "proces awaryjnej obsługi został opisany przez Ministra Infrastruktury w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach: "W przypadku braku dostępu do ewidencji pojazdów w dniu wydania pozwolenia czasowego organ rejestrujący zamieszcza dane i informacje w tym pozwoleniu na podstawie załączonych dokumentów oraz danych i informacji z bazy danych".

REKLAMA

Wyjątek od przepisów

Nowe przepisy są efektem działań naprawczych podjętych wobec systemu CEPiK, których jednym z elementów jest etapowe uruchomienie jego zmodernizowanej wersji.

W nowych regulacjach założono między innymi, że za badanie techniczne dopuszczające pojazd do ruchu trzeba będzie zapłacić przed jego przeprowadzeniem.

Przewidziano jednak wyjątek od tych przepisów, wprowadzając regulację, która umożliwi wniesienie opłaty za badanie techniczne i opłaty ewidencyjnej po przeprowadzeniu badania technicznego pojazdu – w przypadku rozliczenia tej usługi na podstawie faktury VAT z odroczonym terminem płatności. Rozwiązanie to ma ułatwić działalność przedsiębiorcom, np. zarządzającym flotą samochodową.

REKLAMA

Ograniczenie "turystyki badań technicznych"

Do CEPiK na bieżąco będą przekazywane dane o negatywnych badaniach technicznych, w szczególności gdy badania zostają przerwane w trakcie wykonania i kierowca unika konsekwencji, nie pozwalając dokończyć badania i nie ponosząc kosztów ich wykonania. W ten sposób ma zostać ograniczone zjawisko "turystyki badań technicznych", w których kierowcy, nie uzyskując pozytywnego wyniku badania technicznego, przenoszą się do innej stacji badań technicznych.

W nowych rozwiązaniach doprecyzowano i zwiększono zakres danych wprowadzanych do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Zdecydowano, że do CEPiK będą trafiać informacje o zabezpieczeniach na pojeździe, w tym jego zajęciu przez organ egzekucyjny czy o zabezpieczeniu majątkowym. Takie informacje są szczególnie istotne dla potencjalnych nabywców pojazdów używanych.

Nowelizowane przepisy zakładają też, że obok zakładów ubezpieczeń także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) będzie zobowiązany do przekazywania do CEPiK informacji o szkodach istotnych, do jakich doszło w aucie podczas wypadku – w przypadku pojazdów nieubezpieczonych.

IAR/PAP, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej