Dlaczego Komorowski przegrał wybory? Odpowiedź w danych GUS
Sytuacja na rynku pracy poprawia się, na co jednoznacznie wskazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, który podał we wtorek 26 maja, że bezrobocie wynosiło w kwietniu 11,2 proc., a rok temu było to 13 proc.
2015-05-27, 14:22
Posłuchaj
GUS podał też jednak inne dane, nie tylko te dotyczące poprawy na rynku pracy, z których wyciągnąć można daleko idące wnioski.
- GUS opublikował też ciekawsze opracowanie niż same dane z rynku pracy, Biuletyn Statystyczny za rok 2014, gdzie można znaleźć odpowiedzi na bardzo wiele pytań, nawet o wybory prezydenckie, które się odbyły. Wskazano, że w 2013 roku różnica w dochodzie rozporządzalnym na osobę gospodarstwa domowego na wsiach i w mieście wynosiła 37 proc., a w 2014 r. wzrosła już do 42 proc. - mówi Kamil Maliszewski.
Posłuchaj
REKLAMA
W Biuletynie Statystycznym GUS można też znaleźć inne aktualne dane dotyczące rozwarstwienia dochodów w polskich gospodarstwach domowych, wskazuje Kamil Maliszewski.
- Również niekorzystnie z tego punktu widzenia wyglądają dane dotyczące 20 proc. najgorzej usytuowanych gospodarstw domowych i 20 proc. najlepiej usytuowanych gospodarstw domowych, których dochód na osobę jest wyższy aż 6,5-krotnie niż w przypadku tych najmniej zarabiających – mówi Kamil Maliszewski.
Posłuchaj
REKLAMA
W opinii analityka miasta zyskują, a wieś nadal traci.
- Dużym beneficjentem poprawy sytuacji są miasta, te większe ośrodki, a jak pozostawiona w tyle, pomimo środków unijnych i tych wszystkich programów, jest wieś, która zdecydowanie traci i to widać w tych danych GUS, że ona jest najbardziej poszkodowana. Tam dochód rozporządzalny nawet nie rośnie, pomimo tego, że mieliśmy deflację i realnie powinien był wzrosnąć - mówi Kamil Maliszewski.
Posłuchaj
REKLAMA
Na pogłębiającą się dysproporcję między Polską powiatową a miastami, wskazuje też Ireneusz Jabłoński z Centrum Adama Smitha.
- Pogłębia się dysproporcja pomiędzy Polską powiatową a miastami, które okazuje się są konsumentami już nie tylko znacznej części środków budżetowych, na które składa się przecież również prowincja, ale też większości środków unijnych, które w znacznej części pochodzą z naszych podatków. 75 - 80 proc. tego, co dostajemy z Unii Europejskiej, to de facto pochodzi od nas - mówi Ireneusz Jabłoński.
Posłuchaj
REKLAMA
Pogłębiające się rozwarstwienie ma swoje konsekwencje w nastrojach społecznych, komentuje Piotr Palikowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami.
- To rozwarstwienie ma swoje konsekwencje w nastrojach społecznych. Widać to nie tylko w Polsce. W tym wskaźniku bezrobocia nie widać wielkiej warstwy prekariatu. Oni są zatrudnieni i nie ma ich w statystykach bezrobocia, ale pytanie, na co ich tak naprawdę stać - mówi Piotr Palikowski.
Posłuchaj
REKLAMA
Goście „Pulsu gospodarki” w Polskim Radiu 24 byli zgodni, że nawet najlepsze dane z rynku pracy, to za mało, by pozytywnie oceniać sytuację gospodarczą.
Grażyna Raszkowska, awi
REKLAMA