"Centralny Port Lotniczy to cywilizacyjna konieczność"

2017-04-03, 11:45

"Centralny Port Lotniczy to cywilizacyjna konieczność"
Na zdjęciu (od lewej): Rafał Milczarski, Mariusz Szpikowski i Marek Serafin/fot.PR24/MS . Foto: PR24

Od dwóch tygodni już nie dyskutuje się czy budować Centralny Port Komunikacyjny, tylko mówi się o tym jak to zrobić?

Posłuchaj

Puls gospodarki cz. 1 (Wojciech Surmacz, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Centralny Port Komunikacyjny nie jest nowym projektem. Jego realizacja z jednej strony pozwoli Polsce wrócić na główne szlaki komunikacyjne Europy, z drugiej zaś wiąże się z zamknięciem dotychczasowego lotniska w Warszawie i bardzo dużym ryzykiem biznesowym.

Mariusz Szpikowski, dyrektor naczelny Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze jest przekonany o konieczności realizacji tego projektu.

- Do tej porty Porty Polskie traktowano jedynie jako narzędzie do rozwiązania problemu przepustowości, ale nie zastanawiano się kto na tym zarobić i w jaki sposób? Zatem czy pasażerowie wylatujący z Polski będą wylatywać przez polski port przesiadkowy, który będzie generował miejsca pracy, inwestycje, który umieści nas na głównych szlakach komunikacyjnych ze wszystkimi korzyściami dla państwa. A może będziemy dostawcą ruchu point-to-point albo ruchu do portów ościennych. Pomijano też absolutnie aspekt przewozu towarów. Jesteśmy krajem tranzytowym, nie przewozimy, nie zarabiamy na przeładunku. Myślę, że zdefiniowanie problemu Centralnego Portu Komunikacyjnego, powiązanego z drogami i z kolejami, dużego centrum przesiadkowego z podkreśleniem okołolotniskowej strefy ekonomicznej, pokazuje, że nie chodzi o przepustowość, tylko o to, żeby nasz kraj był umiejscowiony na głównych szlakach komunikacyjnych – przekonuje gość.

Jedyna droga rozwoju

Zdaniem Rafała Milczarskiego, prezesa zarządu spółki PLL LOT, Centralny Port Lotniczy to cywilizacyjna konieczność.

- W interesie Polski jest to, żeby z naszego kraju dało się polecieć bezpośrednio do wszystkich kluczowych hubów świata, czyli najważniejszych miejsc na świecie, które mają znaczenia gospodarcze, polityczne, kulturalne. Obecnie jest to nadal niemożliwe – przypomina rozmówca. - My jako linia lotnicza obecnie intensywnie się rozwijamy. Dziś otwieramy połączenie z Los Angeles. Lecę z pierwszym lotem do Kalifornii. To jest wyjątkowy moment dla każdego prezesa – dodaje.

Duże ryzyko biznesowe

Marek Serafin, ekspert portalu lotniczego PRTL.pl  przyznaje, że w ramach ogólnopolskiej strategii rozwoju transportu lotniczego w Polsce był rozważany  Centralny Port Lotniczy.

- Mimo rekomendacji, żeby taki port powstał, zmiany polityczne spowodowały, że ten projekt został odłożony. Duże znaczenie ma wysokie ryzyko tej inwestycji. Nie jest to tylko kwestia bardzo dużych kosztów, które nigdy nie zostały określone, nie poznaliśmy również planowanej lokalizacji. Trudnym elementem jest również konieczność zamknięcia Portu Lotniczego Chopina. Każda wstępna nawet analiza pokazuje, że Centralny Port Lotniczy nie ma żadnego sensu jeśli lotnisko na Okęciu nie zostanie zamknięte. Zamknięcie portu, który cały czas się rozwija i cały czas w niego inwestujemy to bardzo trudna decyzja, jednocześnie kosztowana i ryzykowna biznesowo – pokreślą ekspert.

Program prowadził Wojciech Surmacz

abo

Polecane

Wróć do strony głównej