Czy urzędy pracy powinny zostać zlikwidowane?
8,3 procent wyniosła stopa bezrobocia w grudniu ubiegłego roku. Mimo, że wzrosła o jedną dziesiątą w stosunku do listopada, to i tak mieliśmy najlepszy grudzień na rynku pracy od 26 lat.
2017-01-26, 12:04
Posłuchaj
Czy w takim razie urzędy pracy powinny zostać zlikwidowane?
Odpowiedzi na to pytanie szukali goście Pulsu Gospodarki. Niedawno wiceszef klubu Kukiz'15 Marek Jakubiak mówił, że urzędy pracy powinny być zlikwidowane, bo bezrobocia już nie ma, a urzędy generują niepotrzebne koszty dla państwa.
Gość Polskiego Radia 24 Mariusz Adamiak dyrektor Biura Strategii Rynkowych w PKO Banku Polskim nie jest zwolennikiem likwidacji urzędów pracy, chociaż zupełnie nie lekceważyłby tych głosów.
- Urzędy pracy mają kilka funkcji. Prócz tych urzędniczych, czyli rejestracja, kwestie wypłat zasiłków, są one powołane by aktywizować zawodowo ludzi, pomagać w szkoleniu. O ile ta pierwsza część działalności jest skutecznie prowadzona, to drugi zakres funkcjonowania jest wątpliwy i należy się zastanowić, czy czegoś nie zmienić, szczególnie biorąc pod uwagę wartość środków przeznczonych na ten cel. Są pomysły, żeby urzędnicze funkcje przenieść do MOPS-ów. Warto się zastanowić, jak te pieniądze, które są dostępne użyć na poprawę kwalifikacji zawodowych. Niskie bezrobocie nie musi się utrzymać w dłuższym czasie. Warto także podnosić kompetencje osób będących na rynku pracy – mówi ekspert.
REKLAMA
Posłuchaj
Bezrobocie będzie rosło
Także Jakub Borowski główny ekonomista Credit Agricole zwraca uwagę na cykle koniunkturalne i to, że dzisiaj bezrobocie jest historycznie niskie nie oznacza, że takie będzie już zawsze.
- Cechą charakterystyczną gospodarki rynkowej są wahania cykliczne, czyli są fazy wzrostu i spowolnienia. Obecnie jesteśmy w fazie wzrostu. Bezrobocie szybko spada, mamy dobre dane o zatrudnieniu, ale wahania cykliczne oznaczają, że bezrobocie będzie rosło, czyli urzędy pracy powinny działać sprawnie. Trudno mi sobie wyobrazić, że dziś likwidujemy te urzędy, co jest kosztowne, a po jakimś czasie przywracamy je do działania, co też by nas kosztowało. Warto jednak zastanowić się jak podnieść ich efektywność, sporo zrobiono w ostatnich latach, wprowadzono mechanizmy motywujące pracowników, by skuteczniej łączyli zapotrzebowanie na pracę z osobami, które pracy potrzebują – wyjaśnia gość.
Posłuchaj
Ważna jest wyższa efektywność
Stanisław Koczot zastępca redaktora naczelnego Gazety Bankowej zgadza się z tym, że urzędy należy reformować.
- Chodzi o to, żeby reformować te urzędy, bo tam jest dużo pieniędzy, parę miliardów. Bezrobocie jest bardzo niskie, choć są regiony w Polsce gdzie ten wskaźnik jest wysoki, rekordzista, czyli powiat szydłowiecki ma 30- procentowe bezrobocie. Likwidacja urzędów nie rozwiąże problemów, bardziej jest to kwestia wydania tych pieniędzy. Jest również kwestia osób długotrwale bezrobotnych, które nie mają szans na świadczenia i szkolenia. Pytanie, czy tymi osobami nie powinny zająć się MOPS-y – dodaje.
REKLAMA
Posłuchaj
W ramach przeglądu resortów minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zapowiedziała niedawno reformę urzędów pracy, żeby wydatkowanie wielu miliardów złotych z Funduszu Pracy było efektywniejsze i lepsze. A głównym zadaniem w 2017 roku dla Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej będzie aktywizacja osób trwale bezrobotnych w regionach słabiej rozwiniętych.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA