Przed nami dalszy wzrost cen polis OC. Przez brak konkurencji

Ceny OC zapewne pójdą jeszcze w górę - uważają goście "Pulsu Gospodarki" w Polskim Radiu 24.

2017-03-21, 16:33

Przed nami dalszy wzrost cen polis OC. Przez brak konkurencji
Gośćmi Pulsu Gospodarki w Polskim Radiu 24 byli, od lewej: Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA; Mariusz Pawlak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Radosław Żydok z Fundacji Republikańskiej.Foto: Adam Koniecki / PR24

Posłuchaj

Puls Gospodarki (cz.1), gośćmi Polskiego Radia 24 byli: Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA; Mariusz Pawlak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Radosław Żydok z Fundacji Republikańskiej./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
+
Dodaj do playlisty

Firmy ubezpieczeniowe podsumowały 2016 rok. I choć  składki OC w ostatnich miesiącach wzrosły o 39 proc., to branża w tym segmencie ubezpieczeń znów zanotowała 1 mld zł strat.

Dotychczas mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen za OC

Według Rolanda Paszkiewicza z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA, do tej pory mieliśmy zaciętą rywalizację cenową na rynku i w ostatnich latach ceny OC, pomimo nawet inflacji, zamiast rosnąć, spadały.

Ceny będą rosły, bo nie ma konkurencji

−Teraz to się zmieniło, m.in. dlatego, że nie ma nowych graczy, którzy wchodzą na polski rynek, reszta zaś coraz bardziej się konsoliduje, mówi Paszkiewicz.


Posłuchaj

Roland Paszkiewicz: trend będzie jeden – podwyżki, gdyż tort ubezpieczeniowy jest podzielony, a nowych graczy nie widać. 0:44
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Podwyżki nie będą już tak duże

− To nie będą już tak duże podwyżki, jak w ubiegłym roku, ale te warunki preferują inną strategię, która uwzględni fakt, że warunki się wyrównały, stąd bez względu gdzie się zwrócimy, to dostaniemy podobną ofertę, z jakimiś wyjątkami, dotyczącymi np. upustów za bezszkodowość, mówi gość Polskiego Radia 24.

Dlaczego wszyscy naraz podnoszą stawki?

Z kolei, według Mariusza Pawlaka ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, należałoby przyjrzeć się temu, dlaczego wszystkie podmioty na rynku, podnoszą stawki w tym samym czasie.

Jak zauważa, to może przypadek, ale w momencie gdy PZU przejęło Link4, czyli tego gracza, który namieszał na rynku i obniżył stawki, to nagle wszyscy uznali, że mają straty i będą podwyższać OC.

 

REKLAMA

Posłuchaj

Mariusz Pawlak: dlaczego wszyscy naraz zaczęli podnosić składki? 0:51
+
Dodaj do playlisty

 

Ubezpieczyciele polegli, gdy zostali zmuszeni do wypłaty prawdziwych odszkodowań?

− Utkwiły mi w pamięci słowa prezesa PZU, że on by się przyjrzał działalności kancelarii odszkodowawczych, mówi Pawlak.

−To sugeruje, że wcześniej gdy płacono składkę, ale odszkodowania nie były wypłacane, to to był dobry biznes. I gdy kancelarie zaczęły działać i trzeba było wypłacać odszkodowania, to biznes okazał się nierentowny, mówi Pawlak.  

− Natomiast zbadanie dlaczego wszyscy podnoszą stawki po liderze na rynku, jest rolą regulatora, dodaje gość Polskiego Radia.

REKLAMA

KNF dała sygnał do podwyżek, powinna teraz się im bardzo uważnie przyglądać

−Jeśli chodzi samego regulatora, czyli Komisję Nadzoru Finansowego, to właśnie KNF dała zielone światło do podwyżek - uważa Radosław Żydok z Fundacji Republikańskiej.


Posłuchaj

Radosław Żydok: rekomendacja o podnoszeniu stawek była sygnałem dla rynku, że wszyscy będziemy podnosić stawki, nie trzeba się bać konkurencji, a powrót do nowej równowagi na rynku jeszcze potrwa. 0:41
+
Dodaj do playlisty

 

− To będzie bardzo kosztowne dla konsumentów, ale to właśnie rynek powinien wyrównywać te ceny, mówi Żydok.

Dodaje, że nie ma dużej różnicy w sile podmiotów, wymagających ochrony państwa, stąd te ceny będą się wyrównywać.

REKLAMA

− Natomiast teraz KNF powinien bardzo uważnie przyglądać się efektom i wyciągać odpowiednie wnioski, bo być może te podwyżki były jednak przesadzone, mówi gość Polskiego Radia.

Na razie podwyżki OC stanęły w miejscu

 Na pocieszenie można dodać, że w styczniu tego roku ceny OC spadły o jeden procent. W lutym natomiast nastąpiła stabilizacja stawek i średnio za ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej należało zapłacić 1160 złotych. To o 4 złote mniej niż w styczniu. Tak przynajmniej wynika z raportu dziennika "Puls Biznesu" i firmy Unilink.

Błażej Prośniewski, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej