Dr Maciej Jędrzejak: Putin liberalny
W swoim czwartkowym orędziu do Zgromadzenia Narodowego, Władimir Putin postawił tezy, które z perspektywy ostatniego roku wydają się być nieco kuriozalne. Oto człowiek zaprowadzający „ład” społeczno – ekonomiczny milicyjnymi pałkami, teraz apeluje o zwiększenie swobód obywatelskich oraz gospodarczych.
2014-12-10, 18:50
Doroczne orędzie do Narodu przez wielu komentatorów uznawane jest za zarys kierunku rozwoju rosyjskiej polityki w nadchodzącym roku. A ta – o ile Putin nie blefuje – wyglądać będzie niezwykle obiecująco, szczególnie na tle retoryki panującej w Unii Europejskiej.
Pomijając już kwestię aneksji Krymu, która w orędziu przyjęła formę niebezpiecznego dogmatu, prezydent Rosji przedstawił szereg rozsądnych propozycji, których realizacja mogłaby przyczynić się wzmocnienia podstaw ekonomicznych Moskwy.
Jednym z kluczowych postulatów Putina jest wzmocnienie sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Co prawda, hasło odbiurokratyzowania środowiska gospodarczego jest raczej pobożnym życzeniem bez konkretnych rozwiązań systemowych, niemniej jednak wprowadzenie czteroletniego moratorium na podnoszenie podatków, a także zapowiedź utworzenia publicznego rejestru kontroli podmiotów gospodarczych ze strony służb państwowych, to krok w dobrym kierunku.
Równie interesująca wydaje się propozycja amnestii podatkowej dla przedsiębiorców powracających do Rosji. Mając na uwadze gwałtownie taniejącą ropę naftową oraz groźbę pogłębienia wojny handlowej, należy założyć, że odpływ kapitału na poziomie 128 mld dolarów w całym 2014 roku, to dopiero preludium poważniejszego kryzysu, który już w pierwszym kwartale nadchodzącego roku może doprowadzić do skurczenia się rosyjskiej gospodarki o 0.8 proc. Powracający biznes ten negatywny trend może częściowo zamortyzować.
"Najważniejsze dzisiaj jest to, by pozwolić obywatelom na wykorzystanie ich potencjału. Wolność w gospodarce, sferze socjalnej i w dziedzinie inicjatyw obywatelskich to najlepsza odpowiedź na zewnętrzne ograniczenia i wewnętrzne problemy" – powiedział Władimir Putin w orędziu.
Zmiana retoryki Kremla dziwi. Dziwi tym bardziej, że jeszcze niedawno media – słusznie - spekulowały o możliwości nacjonalizacji paliwowego giganta jakim jest Rosnieft. Również w sferze społecznej, wolności było dotychczas jak na lekarstwo – Putin w orędziu zapomniał dodać, że jeszcze w marcu br. siły OMON rozpędziły Rosjan pokojowo demonstrujących przeciwko wprowadzeniu wojska na Ukrainę…
dr Maciej Jędrzejak