John J Hardy (Saxo Bank): mocny raport w sprawie zatrudnienia w USA

Do reakcji kursu GBP należy jednak pochodzić ostrożnie, ponieważ dramatyczna aprecjacja wynika najprawdopodobniej z dużych zleceń na opcje binarne/o niskiej delcie. Teraz zobaczymy, czy rynek skupi się na niekorzystnej pozycji strukturalnej Wielkiej Brytanii i na wytycznych ze strony Bank of England. Bardzo mocny raport w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych może dziś oznaczać nawet pełne odwrócenie i utratę wszystkich zysków z ubiegłej nocy.

Para umocniła się gwałtownie, pokonując zlecenia stop (najprawdopodobniej w wyniku lewarowanych zleceń na opcje binarne w przypadku wyniku o niewielkim prawdopodobieństwie, który mogliśmy zaobserwować), zobaczymy jednak, co stanie się w ciągu sesji i w najbliższych dniach. Wyraźnie widać, że obszar 1,5500 to ważna technicznie strefa zwrotu i następnym ważnym wydarzeniem będzie opublikowany w środę raport BoE w sprawie inflacji. W przypadku słabego amerykańskiego raportu w sprawie zatrudnienie i umocnienia, kolejnym docelowym poziomem jest 200-dniowa średnia ruchoma.

Dane handlowe z Chin z pozoru wydają się pozytywne – mocny, dodatni odczyt bazowy – jednak jeden rzut oka na sytuację wewnętrzną pozwala stwierdzić, że jest ona zdecydowanie niepokojąca: import gwałtownie spada, a ostatnie cztery miesięczne odczyty były zdecydowanie negatywne w ujęciu rok do roku.

Opublikowany w nocy komunikat Reserve Bank of Australia w sprawie polityki pieniężnej okazał się zróżnicowany: same wytyczne na temat przyszłej polityki były stosunkowo umiarkowane i wyraźnie otwierały drogę do dalszych cięć stóp. „Rada będzie w dalszym ciągu oceniać prognozy i w miarę potrzeby dokonywać korekt polityki, aby wesprzeć zrównoważony wzrost popytu”. Równocześnie retoryka dotycząca gospodarki była ostra i negatywna. Zaskakujący jest fakt, iż powyższy komunikat nie wpłynął zasadniczo na poziom australijskich stóp krótkoterminowych ani na kurs AUD, przez co inwestujący w parę AUD/USD zaczęli nerwowo obgryzać paznokcie, pozostając w strefie niepewności pomiędzy poziomami 0,7800 i 0,8000.

REKLAMA

Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, ale również średnia płaca godzinowa

Należy podkreślić, że średnia płaca godzinowa jest niemal tak samo ważna, co zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, jeśli chodzi o wpływ na oczekiwania dotyczące Fed, o ile wzrost zatrudnienia zbliży się do oczekiwanego poziomu (obecnie szacuje się go na ok. +225 tys., mimo iż ostatnia akcja na rynku sugeruje, że powszechnie przewiduje się mocniejszy odczyt).

Innymi słowy, zatrudnienie zgodne z oczekiwanym wraz z wyjątkowo mocnym wzrostem zarobków (np. +2,5% r/r, czy nawet 2,4%, ponieważ po 2009 r. najwyższy odczyt wyniósł zaledwie 2,3%) może wywołać bardziej gwałtowną reakcję, niż zatrudnienie na poziomie +300 tys. przy nieco gorszym, niż przewidywano wzroście zarobków.

Naturalnie, słaby odczyt dotyczący zatrudnienia i słaby wzrost zarobków byłyby znacznym rozczarowaniem i najprawdopodobniej spowodowałyby spadek kursu USD do poziomu ostatnich minimów, mimo iż moim zdaniem prawdopodobieństwo wskazuje na odczyt co najmniej zgodny z przewidywaniami.

Podsumowanie w koszyka G-10:

USD: wszystko zależy od raportu w sprawie zatrudnienia i od tego, czy mocny odczyt wpłynie na zmianę oczekiwań wobec Fed. W przypadku wyprzedaży w parze EUR/USD, uwaga inwestorów w przyszłym tygodniu powinna się skupić na krytycznej strefie 1,1000/50.

REKLAMA

EUR: patrząc wstecz, wydaje się, że część squeeze’u EUR związana była również z wypchnięciem pary EUR/GBP w gorę wraz ze zbliżającym się terminem wyborów. Akcja była wyjątkowo dramatyczna, ponieważ para ta jest głównym wyznacznikiem implikacji wyniku wyborów. EUR znienacka wydaje się bardzo zmęczone i może dziś podjąć squeeze tylko w przypadku wyjątkowo słabego raportu w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych.

JPY: para USD/JPY dotarła dziś do poziomu 120,00 i należy się zastanowić, czy zdoła się utrzymać w przypadku wyjątkowo mocnego raportu w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych. Dowiemy się tego dopiero po przełamaniu powyżej rejonów 121,50/122,00.

GBP: waluta wystrzeliła w górę po ogłoszeniu wyniku wyborów, jednak, jak podkreśliliśmy wcześniej, znaczenie ma również długoterminowy problem strukturalny w Wielkiej Brytanii. Para EUR/GBP może przez pewien czas utrzymać kurs w dół, jeżeli dane z Wielkiej Brytanii nadal będą mocne, jednak wzrost w parze GBP/USD może być bardzo ograniczony – dzisiejszy raport w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych wykaże, czy osiągnęliśmy już powyborcze maksimum.

CHF: para USD/CHF odnotowała istotne odbicie, a para EUR/CHF podjęła wczoraj próbę odwrócenia w górę, jednak uwaga na reakcję w parze USD/CHF na raport w sprawie zatrudnienia, na dzisiejszy odczyt szwajcarskiego CPI oraz na wystąpienia przedstawicieli Szwajcarskiego Banku Narodowego, w tym samego prezesa Thomasa Jordana dziś po południu.

REKLAMA

AUD: rynek przyjął zaskakująco łagodne/spokojne stanowisko wobec dzisiejszego stosunkowo umiarkowanego raportu w sprawie polityki pieniężnej RBA. Para AUD/USD znajduje się w wyjątkowo niepewnym przedziale i będzie gwałtownie reagować na amerykański raport w sprawie zatrudnienia.

CAD: zdecydowana wyprzedaż ropy wywiera presję spadkową na CAD, mimo iż para ta ma obecnie olbrzymi potencjał zmienności, ponieważ zarówno Kanada, jak i Stany Zjednoczone opublikują jutro o tej samej porze własne raporty w sprawie zatrudnienia. W przypadku wzrostu, główną przeszkodą będzie poziom 1,2200, a następnie obszar 1,2350/1,2400, natomiast w przypadku spadków krytyczne wsparcie zapewnia strefa 1,1950/1,2000.

NZD: para AUD/NZD znajduje się niedaleko 200-dniowej średniej ruchomej (w okolicach poziomu 1,0715). Zobaczymy, czy amerykański raport w sprawie zatrudnienia sprowadzi parę NZD/USD w dół poniżej obszaru 0,7450/0,7400, który jest ostatnim poziomem wsparcia przed minimami cyklu poniżej poziomu 0,7200.

SEK: rynek nie przyjął zdecydowanego stanowiska w sprawie szwedzkiej waluty, dlatego zachowam się tak samo. Czekam na przełamanie przedziału powyżej poziomu 9,42 lub poniżej poziomu 9,22 – waluta wydaje się nieco ociężała w wyniku presji na pary z EUR dziś rano.

REKLAMA

NOK: sprzeczne czynniki powodują zamieszanie: Norges Bank zapewnił wsparcie NOK, natomiast wczorajsza wyprzedaż ropy zadała walucie poważny cios. W nadchodzących dniach ryzyko może dotyczyć przeszacowania reakcji na komunikat Norges Bank (na rzecz osłabienia NOK).

John J Hardy, Saxo Bank