John J Hardy, Saxo Bank: para USD/JPY na najwyższym poziomie od 2007 roku
Krótkie podsumowanie piątkowej akcji po trzydniowym weekendzie w wielu krajach: odczyt amerykańskiego CPI za kwiecień wykazał wzrost bazowego CPI o +0,3% w ujęciu miesiąc do miesiąca i +1,8% w ujęciu rok do roku; w obydwu przypadkach różnica względem przewidywanych wyników wyniosła jedną dziesiątą procenta.
2015-05-26, 16:55
Rynek przyzwyczaił się już do nieoczekiwanie słabszych odczytów ze Stanów Zjednoczonych, reakcja była zatem przesadna, jednak wykazała, jak łatwo jest dolarowi powrócić na ścieżkę rajdu.
W tym tygodniu najważniejsze pytanie brzmi: czy nastąpi kontynuacja potwierdzająca pełny powrót hossy dolarowej?
W tym kontekście, w szczególności z perspektywy technicznej, dzisiejszy dzień jest interesujący, ponieważ pod koniec ostatniej sesji w ubiegłym tygodniu w parze EUR/USD nastąpiło przełamanie lokalnego wsparcia na poziomie 1,10, odwrócenie w dół w parze GBP/USD, a para USD/JPY odnotowała nowe maksima cyklu powyżej poziomu 122,00.
W wielu parach dolarowych istnieją jednak zasadnicze przeszkody techniczne, które USD musi pokonać przed osiągnięciem nowych maksimów. W parze EUR/USD pozostała do pokonania spora część przedziału. W parze USD/CHF znajdujemy się nadal poniżej kluczowej 200-dniowej średniej ruchomej i płaskiego obszaru w okolicach poziomu 0,9500, natomiast para GBP/USD znajduje się nadal w odległości niemal 900 pipsów od minimów cyklu.
REKLAMA
W przypadku dolarów surowcowych, pary NZD/USD i AUD/USD mają do pokonania dalszą część przedziału, zanim osiągną nowe minima cyklu, a para USD/CAD znajduje się w odległości 50-100 pipsów od ponownego przejścia do wyższego przedziału, z którego wypadła ponad miesiąc temu.
Takie są główne bieżące aspekty techniczne. Z perspektywy fundamentalnej, nie jestem pewien, czy dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych okażą się istotnym katalizatorem dla USD, jednak odczyty w przyszłym tygodniu mogą wskazać, czy przez kolejny miesiąc aż do nowego cyklu danych będziemy pozostawać w granicach przedziału, czy też USD zdoła odnotować nowe maksima cyklu w całej tabeli jeszcze w czerwcu. Po dzisiejszym odczycie będziemy musieli czekać aż do raportu w sprawie zatrudnienia, który zostanie opublikowany w przyszły piątek.
Dziś rano para USD/JPY odnotowała nowe maksima, które są na najwyższym poziomie od 2007 r. Z pozoru wydaje się, że ruch ten zapoczątkowany został zleceniami stop i inwestorami systemowymi składającymi zlecenia kupna w kontekście przełamania powyżej wyraźnie określonych wcześniejszych maksimów cyklu na poziomie 122,00. Wszystko teraz zależy od tego, czy nastąpi kontynuacja rajdu do maksimów z 2007 r. w obszarze 124+, mimo iż ważniejsze mogą być istotne pod względem psychologicznym rejony od poziomu 125,00.
Podsumowanie w koszyku G-10:
USD: w tym tygodniu czekamy na kontynuację, przy czym w kontekście odczytów interesujące będą dwa dni: dzisiejsza seria drugorzędnych danych i piątkowa korekta odczytu PKB w I kwartale; przewiduje się brutalną korektę w dół w okolice -1,0%.
REKLAMA
EUR: euro jest słabe w całej tabeli w związku z kolejnymi zakupami europejskiego Banku Centralnego w ramach programu luzowania ilościowego i doniesieniami z Grecji, które działają jako dodatkowy hamulec dla wzrostu. Pod względem technicznym ważne wydaje się zejście poniżej poziomu 1,1000 w parze EUR/USD, ponieważ można oczekiwać testu minimów cyklu, mimo iż pozostały jeszcze do pokonania ostatnie poziomy Fibonacciego, poczynając od zniesienia o 61,8% w dół w okolice poziomu 1,0880.
JPY: JPY wykazuje pewną odporność, a para USD/JPY dziś rano przetestowała najwyższe rejony od 2007 r., ustanawiając nowe maksimum cyklu powyżej poziomu 122,00. Czy jednak ten dzisiejszy ruch/przełamanie się utrzyma? W tym momencie uwaga wszystkich powinna się skupić na maksimach z 2007 r. tuż powyżej poziomu 124,00 oraz na ważnym pod względem psychologicznym poziomie 125,00.
GBP: w piątek funt napotkał przeszkody: odczyt amerykańskiego CPI spowodował odwrócenie w dół w parze GBP/USD, co może mieć interesujące implikacje techniczne, jeżeli nastąpi kontynuacja spadku poniżej obszaru 1,5450, która mogłaby otworzyć drogę w rejony 1,50-1,51.
CHF: nerwowość związana z Grecją rośnie w miarę zbliżania się do (prawdopodobnie) ostatecznego terminu – 5 czerwca. Waluta ma raczej potencjał spadkowy, niż wzrostowy w dłuższej perspektywie, mimo iż inwestorzy powinni zachować ostrożność, ponieważ w przypadku, gdyby greckie porozumienie nie zostało zawarte w przewidzianym czasie, możliwe są negatywne wstrząsy. W parze USD/CHF z perspektywy technicznej szczególnie ważny jest obszar 0,9500/25, który kładzie podwaliny pod ewentualny wzrost kursu waluty.
REKLAMA
AUD: waluta jest zasadniczo słaba, mimo iż główny nacisk położony jest na inne waluty; para AUD/USD znajduje się niemal dokładnie w połowie przedziału i nie odnotowała w tym roku żadnych znaczących wyników – nadal czekam na test dolnych rejonów, przy czym następną przeszkodą do pokonania może być poziom 0,7800.
CAD: CAD może być odporny w parach walutowych (np. w parze AUD/CAD) oraz w ramach ekspozycji na gospodarkę amerykańską, jeżeli nowe dane okażą się lepsze, niż dotychczas, jednak główne pytanie brzmi, czy para USD/CAD wejdzie do wyższego przedziału powyżej poziomu 1,2400.
NZD: AUD i NZD walczą w okolicach 200-dniowej średniej ruchomej w parze AUD/NZD, jednak para NZD/USD wydaje się narażona na test minimów cyklu poniżej poziomu 0,7200 w nadchodzących dniach, przy założeniu, że USD będzie nadal się umacniał.
SEK: SEK wydaje się mocna w kontekście pary EUR/SEK, co niewątpliwie rodzi konsternację Riksbank. W przypadku przełamania wsparcia na obszarze 9,2200, istnieje potencjał zejścia w kierunku rejonów 9,10/05, jednak Riksbank już wkrótce może ponownie wstąpić na ścieżkę wojenną, jeżeli dotrzemy w te rejony w nadchodzących dniach/tygodniach.
REKLAMA
NOK: para EUR/NOK pozostaje na stabilnym poziomie, maskując słabość NOK w pozostałych parach, takich jak USD/NOK. W tym momencie kolejne ryzyko spadku NOK dotyczy Norges Bank, a kolejne możliwe katalizatory (poza zmianami cen ropy) to piątkowy raport w sprawie sprzedaży detalicznej i odczyt stopy bezrobocia.
Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
- Wielka Brytania: wolumen sprzedaży CBI w maju (10:00)
- Węgry: decyzja banku centralnego w sprawie stóp (12:00)
- Stany Zjednoczone: zamówienia na dobra trwałe w kwietniu (12:30)
- Stany Zjednoczone: indeks cen domów S&P/CaseShiller w marcu (13:00)
- Stany Zjednoczone: wstępny odczyt PMI w sektorze usługowym (Markit) w maju (13:45)
- Stany Zjednoczone: sprzedaż nowych domów w kwietniu (14:00)
- Stany Zjednoczone: wskaźnik zaufania konsumentów w maju (14:00)
- Stany Zjednoczone: indeks sektora wytwórczego Rezerwy Federalnej z Richmond w maju (14:00)
- Stany Zjednoczone: wskaźnik aktywności sektora wytwórczego Rezerwy Federalnej z Dallas w maju (14:30)
- Stany Zjednoczone: wystąpienie Fischera z Fed (16:30)
- Japonia: publikacja protokołu z posiedzenia Bank of Japan (23:50)
- Stany Zjednoczone: wystąpienie Lackera z Fed (00:10)
- Australia: wystąpienie Lowe’a z RBA (00:45)
- Japonia: wystąpienie Iwaty z Bank of Japan (01:30)
- Japonia: wskaźnik zaufania małych przedsiębiorstw w maju (05:00)
John J Hardy, Saxo Bank
REKLAMA