Na świecie giełdy w górę, na GPW głębokie spadki
Dziś po raz kolejny giełda w Warszawie nie popisała się. I choć zaczęło się od koloru zielonego, to później, z każdą kolejną godziną było coraz gorzej.
2017-11-29, 19:13
Posłuchaj
WIG20 stracił 1,99 procent, indeks szerokiego rynku WIG 1,56 proc., a mWIG-owi 40 ubyło 1,06 procent
Na wyróżnienie z grona blue chipów zasługuje dziś właściwie tyko Eurocash, który zyskał 2 procent. Na niewielkim plusie dzień zakończyły także: Asseco i JSW.
Na świecie i w Europie - wzrosty
Jak komentuje Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku, przy historycznych szczytach na giełdach w USA i w Europie, duże spadki w Warszawie są zastanawiające.
I zwraca uwagę, że za przecenę dużą winę ponoszą spółki surowcowe – KGHM, PKN Orlen i Lotos.
REKLAMA
Ostatecznie KGHM stracił -2,23 proc., Lotos -3,99 proc., a PKN Orlen -4,61 proc.
Zła passa Action
Złą sesję ma za sobą także spółka Action. Po tym jak wczoraj, kurs dystrybutora sprzętu komputerowego i elektroniki użytkowej spadał o blisko 20 procent, dziś zanurkował o 13,5 procent. To efekt zaktualizowanych projekcji finansowych oraz propozycji przekonwertowania część obligacji na akcje po cenie nie wyższej niż 0,51 zł.
Najgorzej zaś radziły sobie dziś akcje spółki Kerdos, które stracił dokładnie 1/3 na wartości. Po przeciwnej stronie, znalazły się papiery Drop SA. Firma, która działa na rynku gospodarki odpadami, kończy dzień na 15-sto procentowym plusie.
Obroty na rynku główmy były całkiem przyzwoite i wyniosły nieco ponad miliard złotych.
REKLAMA
Złoty mocniejszy przez ustalenia ws. Brexitu
Jeśli chodzi o waluty, to dziś najciekawiej było na funcie. Po medialnych doniesieniach dotyczących porozumienia w sprawie tzw. "rachunku za Brexit" funt bardzo wyraźnie zyskał na wartości. Te informacje pomogły także złotemu
Jak wyjaśnia analityk, informacje z rana świadczyły, że nie zabraknie środków w perspektywie budżetowej UE, a trzeba pamiętać, że Polska jest największym ich beneficjentem.
− Stąd tak duże wzrosty polskiej waluty, mówi Sadoch.
Dolar kosztuje 3,55 zł, euro wyceniane jest na 4,20 zł, a kurs franka szwajcarskiego wynosi 3,60 zł. Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA
REKLAMA